Niezależnie od tego, czy pracownik jest zatrudniony na umowę o pracę, czy też na umowę cywilnoprawną, korzystać może z prawa do prywatności. Dzieje się tak dlatego, że to prawo gwarantuje zarówno Kodeks pracy, jak i Kodeks cywilny. Inaczej mówiąc, pracodawca musi pamiętać o tym, że nie każde jego działanie może być legalne. W niektórych sytuacjach naruszenie podstawowych praw pracownika może skutkować odpowiedzialnością finansową przedsiębiorcy, czyli koniecznością zadośćuczynienia podwładnemu lub wypłacenia mu odszkodowania. Warto przy tym dodać, że w grę wchodzi tu również tajemnica korespondencji. Za jej naruszenie grozi nie tylko kara grzywny, ale również ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do 2 lat.
Pracodawca kontroluje
Każdy przedsiębiorca, który zatrudnia pracowników ma prawo do ich kontroli, w tym również w zakresie ich aktywności w sieci. Jeżeli jesteś pracownikiem i wykonujesz ? dla przykładu ? pracę biurową, masz dostęp do stanowiska wyposażonego w komputer i jednocześnie internet, to pracodawca może sprawdzać, w jaki sposób wykorzystujesz czas w pracy. Choć przepisy nie regulują tej kwestii wprost, to w literaturze omawiającej tę problematykę wskazuje się, że jest to dozwolone. Podstawowym obowiązkiem pracownika w godzinach pracy jest bowiem świadczenie pracy, zaś pracodawca ma prawo go nadzorować. Mowa przy tym zarówno o kontroli w zakresie obowiązków służbowych, jak i sposobu, w jaki podwładny korzysta z mienia służbowego.
Kontrola? Tylko zapowiedziana!
Jeżeli jesteś pracownikiem, to powinieneś pamiętać, że pracodawca ma prawo skontrolować, po jakich stronach poruszasz się w internecie. Ale sprawdzenie służbowej skrzynki e-mailowej powinno zostać przez przełożonego zapowiedziane. Inaczej mówiąc, powinien on poinformować o tym fakcie pracowników. Forma jest przy tym dowolna i zależy przede wszystkim od sposobu komunikacji, który został przyjęty w danej firmie. Zapis taki może znaleźć się między innymi w regulaminie pracy. Dodatkowo warto wiedzieć, co na ten temat mówi Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Otóż, zajmuje on stanowisko, z którego wynika, że pracodawca powinien ? już na etapie przyjmowania pracownika do pracy ? poinformować go o:
-
możliwości korzystania w godzinach pracy z prywatnej poczty elektronicznej oraz wykorzystywaniu służbowej poczty elektronicznej do prywatnych celów,
-
procedurze, jaka zostanie zastosowana przy otwieraniu wiadomości w formie elektronicznej w sytuacji, gdy pracownik będzie nieobecny w zakładzie pracy,
-
środkach technicznych, jakie pracodawca wykorzystuje w celu ochrony danych osobowych w sytuacji, jeżeli pracownik może korzystać z sieci w celach prywatnych.
Pracodawca blokuje
Częstą praktyką, którą stosują pracodawcy jest blokowanie określonych stron internetowych. Warto zauważyć, że takie działania wzbudzają kontrowersje, jednak trzeba pamiętać, że sprzęt firmowy należy do przedsiębiorcy. Komputer, tablet czy inne urządzenia są pracownikowi wyłącznie powierzane na czas wykonywania przez niego zadań służbowych. To od pracodawcy zależy, czy i w jaki sposób jego podwładny będzie z tego sprzętu korzystał. Oznacza to również, że podmiot organizujący pracę ma możliwość blokowania określonych stron internetowych, ale tylko tych, które pracownikowi nie są potrzebne do rzetelnego wypełniania obowiązków służbowych.
E-maile służbowe
Jako pracownik musisz też pamiętać, że pracodawca ma prawo do skontrolowania zawartości służbowej skrzynki elektronicznej. Wyżej wspomniano, że konieczne jest poinformowanie przez osobę uprawnioną o takiej kontroli. Nie oznacza to jednak, że przełożony nie będzie mógł zajrzeć do skrzynki, jeżeli jako pracownik nie wyrazi na to zgody. Odmówić pracodawcy można wyłącznie przeglądania prywatnych wiadomości. Otwieranie takich e-maili jest bowiem naruszeniem prawa do prywatności i jednocześnie złamaniem tajemnicy korespondencji. Z tego też względu jest konieczne wyraźne rozróżnienie e-maili służbowych od prywatnych.
To może Cię również zainteresować