Nawiązanie stosunku pracy w sposób najpełniejszy chroni pracownika. Dzieje się tak dlatego, że podpisując umowę o pracę zainteresowane podmioty muszą ustalić podstawowe kwestie, w tym między innymi zakres obowiązków pracownika, miejsce wykonywania pracy czy wynagrodzenie przysługujące osobie zatrudnionej za pracę. Przez samo nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się przy tym do świadczenia pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i to pod jego kierownictwem ? w miejscu i czasie wyznaczonym właśnie przez przełożonego.
Ścisłe określenie to unikanie nieporozumień
Z punktu widzenia zainteresowanych stron ważna jest umowa. Skoro to właśnie w niej znaleźć powinny się wszelkie ustalenia, istotnym jest, aby zawierała ona informacje między innymi o rodzaju wykonywanej przez pracownika pracy. Zakres obowiązków powinie być szczegółowo podany w umowie, ale w praktyce najczęściej pracodawcy decydują się na jego podanie przez określenie zawodu, funkcji lub stanowiska. Im bardziej ogólne zapisy znajdą się zatem w umowie, tym trudniej będzie pracownikowi dowieść, że polecenia służbowego nie musi wykonywać, gdyż to wychodzi poza jego kompetencje. Modyfikacje bowiem najłatwiej wprowadzać wówczas, gdy zapisy są ogólne i nieostre.
Co może przełożony?
Co do zasady pracownik ma obowiązek wykonywania zadań, które objęte zostały umową. W szczególnych przypadkach pracodawca będzie mógł jednak skorzystać z prawa do skierowania pracownika do realizacji innych obowiązków niż właśnie te zawarte w umowie. Taka sytuacja przewidziana jest w art. 42 § 4 Kodeksu pracy. I tak, pracodawca może powierzyć swojemu podwładnemu inną pracę, ale nie na okres dłuższy niż trzy miesiące w roku kalendarzowym. Przesłanki są jednak dwie i muszą być spełnione łącznie:
- zlecenie takiej pracy musi być uzasadnione potrzebami pracodawcy,
- nie może one powodować obniżenia wynagrodzenia i jednocześnie powinno odpowiadać kwalifikacjom pracownika.
Oznacza to, że ewentualny fakt, że pracodawca zatrudnia na określonym stanowisku pracowników nie jest przeszkodą do tego, aby oddelegować na to samo stanowisko innego pracownika. Decyzja taka musi być jednak uzasadniona.
Z całą pewnością pracodawca nie może kierować pracowników do wykonywania prac, jeżeli ta decyzja ma na celu szykanowanie podwładnego. Brak oparcia podjętej decyzji na przepisach może zostać przez pracownika wykorzystany przez odmowę wykonania polecenia przełożonego. Tu jednak warto wykazać się ostrożnością. Zasadniczo podstawowym obowiązkiem pracownika jest stosowanie się do poleceń pracodawcy. Ewentualne uchylenie się od wykonania tego obowiązku może być podstawą do rozwiązania zawartej umowy o pracę. W takiej sytuacji, aby dochodzić swoich praw, konieczne będzie skierowanie pozwu do sądu.
Wymagane uprawnienia
Nie zawsze skierowanie pracownika do innej pracy jest możliwe. Zgodnie z wytycznymi (zawartymi w art. 42 § 1 Kodeksu pracy) podmiot zatrudniający musi zadbać o to, aby praca, do której kieruje swojego podwładnego była dostosowana do kwalifikacji zawodowych pracownika. Oznacza to, że rażąca różnica choćby między wykształceniem pracownika a zleconą mu pracą nie powinna mieć miejsca. Ponadto, konieczne jest zwrócenie uwagi na uprawnienia osoby zatrudnionej. Przepisy z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy jednoznacznie wskazują, że pracodawca nie może dopuścić do stanowiska pracy osoby, która nie posiada wymaganych kwalifikacji czy potrzebnych umiejętności. Jeżeli zatem do wykonywania określonych zadań, do których potrzebne są specjalne uprawnienia zostaje skierowany pracownik, który ich nie posiada, to nie sposób uznać decyzji pracodawcy za legalną. W tej sytuacji osoba zatrudniona jest zobowiązana do odmowy wykonania polecenia służbowego.
Czas postoju
Powierzenie pracownikowi wykonywania innej pracy niż ta, która pierwotnie została mu zlecona jest również możliwe w sytuacji przestoju. O przestoju mowa między innymi wówczas, gdy pracownik jest gotowy do wykonywania poleceń służbowych, ale uniemożliwiają mu to przeszkody niezależne od niego, na przykład awaria systemu informatycznego, bez którego niemożliwe jest prawidłowe przygotowanie dokumentów czy produktów. W takiej jednak sytuacji przełożony również nie może zlecić wykonywania innych prac, do których jego podwładny nie będzie miał uprawnień.
To może Cię również zainteresować