Sposobów motywowania pracowników jest całe mnóstwo. Warto jednak zwrócić uwagę, że część wymagać będzie określonych środków finansowych, część zaś zupełnie przeciwnie. W drugim przypadku wszystko zależy od samego pracodawcy, niemniej sama motywacja dzieli się na wewnętrzną oraz zewnętrzną, zaś ich rozróżnianie może pomóc w dobraniu odpowiednich technik. Wszystko zaś w imię rozwoju firmy. Odpowiednio zmotywowany pracownik jest znacznie bardziej efektywny, dąży również do podejmowania coraz to nowszych wyzwań i sam podnosi sobie poprzeczkę.
Motywacja wewnętrzna
Motywacja wewnętrzna pracownika jest uznawana za niezwykle ważną, gdyż rodzi się z potrzeby uznania, jak i samorozwoju każdego zatrudnionego. W takim przypadku stanowisko pracy jest swoistego rodzaju odpowiedzią na wszelkie potrzeby. Pracownik może ? za pomocą swojego zakładu pracy ? może realizować cele, jak również rozwijać się. Ponadto, jeżeli jego koncepcje, jak i pomysły odnoszą pozytywne wyniki, pracownik może podnosić własne kompetencje i podążać ścieżką kariery, która jest przewidziana dla stanowiska, które obejmuje. W praktyce nie każdy pracownik posiada wysoko rozwiniętą motywację wewnętrzną. Warto zauważyć, że w takim przypadku zatrudniony powinien być zainteresowany wykonywaną przez siebie pracą i powinien dążyć do samorozwoju. Nie każdy zatrudniony będzie wykonywał swoje obowiązki z uśmiechem na twarzy i właśnie dlatego niezbędna jest odrobina przynajmniej motywacji zewnętrznej.
To, co działa najsilniej
Motywacja wewnętrzna ? jak wskazano powyżej ? jest istotna, niemniej może być dopełniana również motywacją zewnętrzną. W tym przypadku pracownik działa, gdyż chce osiągnąć pewien cel. Nie ma tu miejsca na ewentualne potrzeby wewnętrzne, gdyż liczy się ? dla przykładu ? wygrana. Ten system motywowania pracowników jest nastawiony na system kar i nagród. pracodawca wykorzystuje tutaj rywalizację pracowników, którzy chcą zdobyć określoną nagrodę. Te mogą być rozmaite ? pieniężne, rzeczowe... wszystko zależy jedynie od pracodawcy i tego, na co może sobie pozwolić. I choć patrząc na tę kwestię przez pryzmat kosztów to ? i owszem ? pracodawca ponosi je. Z drugiej jednak strony zyskuje zaangażowany zespół pracowników, którzy starają się osiągnąć wyznaczony cel i jednocześnie pokazać, że warto w nich inwestować. To zaś sprawia, że wyniki choćby sprzedażowe firmy idą w górę.
Kto powinien motywować?
Warto zauważyć, że zdrowa rywalizacja zawsze jest dobra i poprawia efektywność pracowników. To jednak, kto powinien motywować zależy w dużej mierze od struktury samej firmy. I tak, jeżeli zakład pracy jest rozbudowany, może to być bezpośredni przełożony, kierownik zmiany lub też manager. W przypadku mniejszych firm, motywować może sam szef. Z pewnością ? z punktu widzenia pracownika ? nie każda pochwała będzie tak samo istotna, niemniej będzie motywowała do wytężonej pracy. Specjaliści, którzy zajmują się tym właśnie tematem podkreślają, że zatrudniony odbiera to jako sygnał. Z jednej strony ktoś się nim interesuje, z drugiej zaś pochwała może być interpretowana jako fakt, iż ktoś się interesuje jego osobą oraz tym, co robi w pracy. Pochwała jest też świetnym punktem wyjścia do rozważań o tym, jak pracownik radzi sobie na swoim stanowisku pracy, jak wykonuje swoje obowiązki. Być może okaże się, że w takiej rozmowie przedstawi one swoje nowe i kreatywne zaraz pomysły.
Jakie są najczęstsze błędy menadżerów i szefów? Więcej informacji w artykule: Zadanie nie tylko szefa - motywowanie pracowników.
Zatrzymaj najlepszych
Aby pracownicy swoją pracę wykonywali nie tylko rzetelnie, ale również z poświęceniem, nie wystarczy samo stanowisko pracy. Warto wiedzieć, że najlepsi z grupy zawsze będą dążyć do czegoś więcej. W takim wypadku pracodawca ? aby ich zatrzymać w firmie ? musi sięgnąć po szereg innych środków. Motywacja do dalszej pracy mogą być szkolenia, na których zatrudniony będzie podnosił swoje kwalifikacje zawodowe. Aktualne przypisy prawa są tak skonstruowane, że umożliwiają wypracowanie stosownego porozumienia pomiędzy pracownikiem a pracodawcą. Być może warto z tego skorzystać? Podmiot zatrudniający okazuje w ten sposób swoje zainteresowanie pracownikowi, zaś odpowiednio skonstruowana umowa nie powoli temu drugiemu odejść od razu po uzyskaniu kwalifikacji, ukończeniu kursu, szkolenia czy też dodatkowych studiów. Inną możliwością jest również przedstawienie danemu pracownikowi drogi awansu i pokazania, co może osiągnąć wytężoną pracą.
Monitoring?
We współczesnym świecie biznesu nie uznaje się, że baczne obserwowanie pracowników przynosi określone, rzeczywiste rezultaty. Co prawda, zatrudnieni będą świadczyć pracę z myślą o tym, że mogą być obserwowani, niemniej niekoniecznie wpłynie to na ich efektywność. Monitoring jest zatem znacznie gorszym rozwiązaniem niż motywowanie pracowników do zwiększonego wysiłku. Warto postawić na kreatywne formy rozwoju poszczególnych zatrudnionych. Powinni oni czuć się odpowiedzialni za firmę i jej wyniki. Wówczas bowiem czas ich pracy nie będzie marnotrawiony, zaś podmiot zatrudniający nie będzie musiał wykładać dodatkowych środków właśnie na obserwowanie ich.
To może Cię również zainteresować