Spis treści
Zmotywowany zespół potrafi poradzić sobie z każdym zadaniem. Choć o motywacji pracowników mówi się przez cały rok, to jednak ten temat jest najbardziej aktualny latem, czyli wówczas, gdy wielu zatrudnionych myślami jest już na urlopie. Pracodawca, który chce stworzyć silny zespół, powinien pomyśleć o odpowiednim systemie motywacyjnym w firmie, by dbać o wysokie poczucie wartości wykonywanej pracy i efekty pracowników. Jak to zrobić?
Mylą się ci, którzy myślą, że motywowanie wiąże się z dużymi kosztami. Owszem, pracodawca musi poświęcić czas, ale niekoniecznie już pieniądze. Wiele zależy od tego, czy chce on zmotywować pracowników tylko na chwilę, czy stawia na długoterminową motywację. W zależności od odpowiedzi, niezbędne jest sięgnięcie po konkretne środki.
Jednym z podstawowych i niewymagających nakładów finansowych sposobem na motywowanie pracowników jest dobre zorganizowanie dnia pracy i rozdzielenie im zadań. Jeżeli każdy z zatrudnionych będzie dokładnie wiedział, co ma robić i za co jest odpowiedzialny, to będzie czuł się przydatny i ważny. Będzie także czuł się bezpiecznie – wie czego się spodziewać, nic go nie zaskoczy ani nie przytłoczy, bo może się odpowiednio przygotować.
Sposób motywowania pracowników poprzez skuteczne zarządzanie to podstawa. Dzięki temu w firmie nie powinno dochodzić do sytuacji, gdy projekt nie zostanie zakończony w terminie – jeżeli każdy wie, co ma robić, to będzie koncentrował się na swoim zadaniu. To pozwoli uniknąć także wszelkich nieporozumień i ewentualnych sporów, co znacznie podniesie morale w firmie.
Źródło obrazka: stampler.pl
Rozdzielanie zadań idzie w parze z dobrą organizacją czasu pracy. Rozwiązanie to ma zatem więcej zalet niż tylko jedną. Przynosi bardzo wymierne korzyści dla wszystkich stron. Pracownicy efektywniej wykonują swoje zadania, przynoszą więc zysk firmie. Pracując według ustalonego wcześniej grafiku, są w stanie dostosować swoje życie codzienne do pracy w taki sposób, by ze sobą nie kolidowały. Dzięki temu są bardziej wypoczęci i zrelaksowani. Przy tym mają poczucie bezpieczeństwa i profesjonalizmu. Warto o tym pamiętać, bo taki sposób może okazać się najtańszy i najlepszy z punktu widzenia działania całej firmy.
Niewątpliwie czynniki motywujące pracowników to przede wszystkim te związane z finansami. Poza premiami, pracodawcy często kuszą dodatkowymi bonusami, pozwalającymi zaoszczędzić pieniądze na pewne usługi, rekreację, edukację itp. Przykładem takich benefitów mogą być:
Najpopularniejszym dodatkiem współcześnie są karnety i karty na siłownię czy fitness. Wielu ludzi lubi iść odreagować po pracy właśnie w taki sposób. Zdrowy tryb życia jest teraz niezwykle modny. Co więcej, zdrowy i zrelaksowany pracownik lepiej i efektowniej wykonuje swoją pracę.
Popularne jest także organizowanie imprez i wyjazdów integracyjnych. Pracownicy dostają w nagrodę odrobinę wolnego czasu i rozrywki, przy czym zacieśniają i poprawiają swoje relacje z kolegami z pracy. To przekłada się na dobrą atmosferę w przedsiębiorstwie, która ma niebagatelny wpływ na jego funkcjonowanie. Takie długoterminowe zobowiązania są też gwarancją, że pracownik zwiąże się z danym miejscem pracy na dłużej. Współcześnie wielu ludzi często zmienia miejsce zatrudnienia, a częsta wymiana kadry jest szczególnie niewskazana w przypadku niektórych przedsiębiorstw.
Finansowe systemy motywacyjne w pracy są dobrym pomysłem, choć pracodawcy powinni pamiętać, że wprowadzając je, niezbędne będzie cykliczne podnoszenie wysokości premii tak, by była ona atrakcyjna dla osób zatrudnionych. Dobrze też pamiętać, że nie dla wszystkich dodatkowe wynagrodzenie będzie atrakcyjne – część pracowników może woleć pozapłacowe systemy motywacyjne. Oferowane dodatki mogą także nie odpowiadać potrzebom wszystkich pracowników. Pojawić może się również problem z kontrahentami i brak płynności finansowej.
Trudny rynek pracy i więcej szukających posady niż ją oferujących sprawia, że pracodawcy mogą przebierać w kandydatach. Jednocześnie przeprowadzenie rekrutacji oraz szkolenia jest czasochłonne i każdy przedsiębiorca powinien najpierw zastosować instrumenty motywacyjne, zanim zdecyduje się wymienić pracownika, którego praca straciła na jakości. Przy czym postawienie zatrudnionego pod ścianą i poinformowanie go o tym, że na jego miejsce czeka kilku zainteresowanych, z całą pewnością nie jest najlepszym motywatorem.
Na każdym etapie komunikacji biznesowej powinno odnosić się z szacunkiem do drugiej strony. Pracodawcy, którzy nie mają możliwości finansowego motywowania pracowników, powinni pamiętać o innej, bezkosztownej możliwości – pochwałach.
Publiczne pochwalenie pracowników, którzy wykazali się szczególnymi umiejętnościami, aktywnie uczestniczą w życiu firmy czy osiągnęli spektakularne sukcesy, nie kosztuje, może za to zwrócić się w postaci zmotywowanego, lojalnego i solidnego zespołu. Systematyczne wybieranie pracownika miesiąca jest ciekawym sposobem motywacji pracowników. Wprowadza to także element rywalizacji, która dla wielu osób jest najsilniejszą motywacją do działania. Świadomość możliwości otrzymania pochwały jest dla niektórych pracowników wyjątkowo ekscytująca, dlatego zmotywowany zostanie nie tylko chwalony, ale także obserwatorzy, którzy też czują potrzebę zostania docenionym.
Poprzednie wymienione przykłady reprezentują sposoby motywacji pozytywnej. Jest to system nagród dla pracowników dobrze wykonujących swoją pracę. Stosowanie takiej metody wprowadza pozytywną atmosferę w pracy, podnosi morale grupy i wpływa na dobre nastawienie pracowników. Niestety, wiąże się z tym też pewne ryzyko.
Pierwszym z nich zdecydowanie są wydatki. O ile pochwały nic nie kosztują, o tyle dodatkowe świadczenia, premie, szkolenia itp. są dość drogie. To niesie kolejne zagrożenie – pracownicy przyzwyczajeni do pewnego poziomu mogą zacząć oczekiwać stopniowo większych, pokaźniejszych gratyfikacji. Służbowy samochód czy telefon mogą w tej sytuacji wydawać się lepszym wyjściem, ale niekoniecznie – pracownik może w przyszłości oczekiwać wymiany modelu na nowszy.
Czy powinno to zniechęcić do stosowania motywacji pozytywnej? Nie, ale należy mieć świadomość tego, że trzeba zachować w niej odpowiedni umiar i rozsądek. Nad wszystkim trzeba mieć kontrolę, by nie przesadzić, doprowadzając np. budżet do ruiny, a pracowników do niezadowolenia.
Nagradzanie pracowników nie jest jednak jedyną metodą ich motywowania. Jest jeszcze zupełnie przeciwna – motywacja negatywna. Ta opiera się na systemie kar i nagan. Do ich egzekwowania przewidziane są, opisane w Kodeksie pracy, tzw. środki dyscyplinujące. Są to upomnienia, nagany oraz kary pieniężne. Za metodę motywacji negatywnej można uznać też tworzenie specjalnych regulaminów, których treść muszą znać wszyscy pracownicy. Złamanie wybranych punktów wiąże się ze ściśle określonymi konsekwencjami.
Dla niektórych to właśnie strach przed karą jest bardziej motywujący niż wizja nagrody. Takie osoby nie wierzą, że dadzą radę zapracować na nagrodę, ale wiedzą, że grozi im kara. Oczywiście metody motywacji negatywnej pracowników wzbudzają pewne kontrowersje i nie mogą być przesadzone – nie chodzi przecież o to, by wprowadzić w firmie swego rodzaju terror. Wielu pracodawców preferuje jednak właśnie to poczucie władzy nad pracownikami. Czują wtedy, że mają nad wszystkim kontrolę. Jednakże, przekroczenie pewnych granic może skutkować tym, że pracownicy będą zestresowani, przez co będą mniej produktywni.
Motywacja pracowników powinna więc czerpać z dwóch metod – motywacji pozytywnej i negatywnej. System nagród i pochwał być może dobrze wpłynie na samopoczucie pracowników, ale ustalony regulamin i możliwe konsekwencje wynikające z jego nieprzestrzegania zapobiegną ewentualnym nadużyciom. Jak we wszystkim, najważniejsza jest harmonia. Tak, jak różni są ludzie, tak różne rzeczy ich motywują. W ten sposób istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że dotrze się do wszystkich pracowników.
Zatrudniaja ludzi na grupach inwalidzkich każą im pracować po 12 do 14 godzin w to wchodzi jeszcze praca w nocy. Stawka ta sama. Ja się pytam gdzie jest PIP. Dzwoniłam do PIPU i co? Ano nic tam sa godziny na porady. Kolejna ciepla posadka