Spis treści
Specjaliści już dawno zauważyli problem z nadużywaniem umów czasowych. Zdarzało się, że pracownicy podpisywali takie nawet na… lata. Problem ma rozwiązać projekt nowelizacji Kodeksu pracy, w którym znalazł się zapis, że maksymalny okres, na jaki może zostać zawarta umowa na czas określony wynosi maksymalnie 33 miesiące.
Poza wyznaczeniem okresu, na jaki może zostać podpisana umowa o pracę, zmiany mają objąć również sposób rozwiązywania takich umów. Zgodnie z założeniami, obowiązywać będą te same zasady co przy umowach na czas nieokreślony. W praktyce zatem pracownik będzie w znacznie większym stopniu chroniony niż ma to miejsce obecnie.
Umowa na czas określony – by sprawdzić pracownika?
Część pracodawców traktuje umowy na czas określony w taki sam sposób jak umowy na okres próbny. Rzeczywiście, umowa na czas określony pozwala sprawdzić umiejętności pracownika, choć należy podkreślić, że w tym celu pracodawca powinien zdecydować się na podpisanie umowy na okres próbny.
Zmiany, jakie mają dokonać się w zakresie umów o pracę na czas określony są podyktowane nadużyciami mającymi dotychczas miejsce. Część pracodawców, podpisując wielomiesięczne umowy na czas określony, chroniła się przed zawarciem umowy o pracę na czas nieokreślony. W efekcie pracownik był mniej pewny swojego zatrudnienia.
Czego dotyczą zmiany?
Zgodnie z nowelizacją, okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony (i łączny okres zatrudnienia na podstawie takich umów), nie może przekraczać 33 miesięcy. Zainteresowane strony mogą przy tym podpisać maksymalnie 3 umowy. Do tego limitu nie wlicza się jednak umów zawartych na czas próbny.
Co w sytuacji, gdy pracodawca nie dostosuje się do nowelizacji przepisów i podpisze z pracownikiem kolejną umowę? Zarówno nawiązanie kolejnej umowy, jak i przekroczenie wspomnianego limitu 33 miesięcy będzie skutkować tym, że podpisana umowa będzie traktowana jako umowa na czas nieokreślony.
Kiedy limit nie będzie obowiązywał?
Ustawodawca przewidział, że w niektórych sytuacjach wspomniany limit 33 miesięcy nie będzie obowiązywał strony zainteresowane podpisaniem umowy na czas określony. Dotyczy to m.in. sytuacji wykonywania przez pracownika pracy o charakterze sezonowym lub zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy.
Takie rozwiązanie problemu umowy na czas określony pozwala na ochronę interesów pracodawcy. Jeżeli decyduje się on na zatrudnienie pracownika na stanowisko zajmowane przez nieobecnego podwładnego, przebywającego np. na zwolnieniu chorobowym, to nie jest on zobowiązany do zatrudnienia przyjętego pracownika na czas nieokreślony.
Odstępstwa o reguły
Poza wskazanymi wyżej wyjątkami, umożliwiający pracodawcy podpisanie umowy na okres dłuższy niż wspomniane 33 miesiące lub więcej niż 3 umów, warto wskazać na jeszcze jedno odstępstwo od reguły. Mowa o szczególnych potrzebach pracodawcy. Jeżeli podmiot zatrudniający powoła się na takie, może zawrzeć umowę na czas dłuższy niż 33 miesięcy lub więcej niż 3 umowy. Wówczas trzeba jednak dopełnić szeregu formalności.
Zgodnie z przepisami, pracodawca ma obowiązek zawiadomić właściwego okręgowego inspektora pracy o zawarciu np. kolejnej umowy na czas określony, wskazując jednocześnie podstawę, dla której zdecydował się na takie rozwiązanie. Ustawodawca przewiduje przy tym, że taką informację należy przekazać w ciągu 5 dni roboczych od dnia podpisania umowy.
Zmieni się okres wypowiedzenia
Nowelizacja Kodeksu pracy dotyczy również okresu wypowiedzenia, jaki będzie obowiązywały przy umowach na czas określony. Zgodnie z aktualnymi przepisami inne okresy dotyczą umów o pracę zawartych na czas określony, inne zaś umów zawartych na czas nieokreślony. Zgodnie z nowelizacją okres wypowiedzenia będzie niezależny od rodzaju umowy.
Ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie następujących okresów wypowiedzenia:
- 2 tygodnie – jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż 6 miesięcy,
- 1 miesiąc – jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy,
- 3 miesiące – jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 3 lata.
Takie rozwiązanie ma chronić interesy zarówno pracodawcy, jak i pracownika.
To może Cię również zainteresować