Zgodnie z przepisami prawa nadgodziny to sytuacja wyjątkowa. Oznacza to, że wykonywanie czynności służbowych po godzinach nie powinno być normą i występować codziennie. Powołać należy się przy tym na art. 151 Kodeksu pracy ? praca w godzinach nadliczbowych jest dopuszczalna w razie:
- konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,
- szczególnych potrzeb pracodawcy.
Pracodawcy najczęściej powołują się na drugi punkt. Trzeba przy tym wskazać, że jest on dość elastyczny i w praktyce trudno udowodnić, że podmiot zatrudniający rzeczywiście szczególnych potrzeb nie miał. Z drugiej strony, swojego rodzaju ograniczeniem może tu być fakt, że pracownikowi za pracę w godzinach nadliczbowych przysługuje dodatkowe wynagrodzenie. Co więcej, pracodawca jest zobowiązany sprawdzić, czy nie doszło do ewentualnego przekroczenia tygodniowej normy czasu pracy. Ponieważ przepisy nie wskazują tu, w jaki sposób pracodawca powinien ten fakt sprawdzić, warto zapoznać się z wytycznymi, które opracowane zostały przez specjalistów z Państwowej Inspekcji Pracy.
Kiedy możliwe jest przekroczenie normy średniotygodniowej?
Każdy pracownik ma prawo do wypoczynku. Zapewnienie mu go jest jednym z podstawowych obowiązków pracodawcy. Trzeba zauważyć, że zasadniczo czas pracy osoby zatrudnionej nie powinien przekraczać 8 godzin na dobę i 40 godzin w pięciodniowym tygodniu pracy. Pracownik, który świadczy pracę w nadgodzinach normy te może łatwo przekroczyć. Zgodnie z przepisami, nadgodziny dobowe występują zawsze wtedy, gdy praca wykonywana jest:
- ponad obowiązujące danego pracownika normy czasu pracy,
- ponad przedłużony dobowy wymiar czasu pracy, który wynika bezpośredniego z obowiązującego danego pracownika systemu i rozkładu czasu pracy.
W praktyce oznacza to, że ustalenie, czy rzeczywiście doszło do przekroczenia normy średniotygodniowej możliwe jest dopiero po zakończeniu danego okresu rozliczeniowego. Wówczas też pracodawca ? lub wyznaczona przez niego osoba ? powinien porównać liczbę godzin, które rzeczywiście pracownik przepracował właśnie z obowiązującą go normą czasu pracy.
Stanowisko inspektorów Państwowej Inspekcji Pracy
Ponieważ, jak wspomniano, brakuje szczegółowych wytycznych ustawodawcy dotyczących tego, w jaki sposób należy rozliczać, czy pracownik przekroczył normę średniotygodniową, warto zapoznać się ze stanowiskiem zaprezentowanym przez specjalistów z Państwowej Inspekcji Pracy. Otóż, zgodnie z wytycznymi podanymi przez inspektorów konieczne jest przeprowadzenie następujących działań:
- wyliczenia rzeczywistej liczby godzin, jakie przepracował pracownik w danym okresie rozliczeniowym,
- odjęcia od tej liczby godzin planowanych zgodnie z wymiarem czasu pracy,
- odjęcia od otrzymanej liczby godzin nadliczbowych.
W ten sposób najprościej uzyskać informacje o liczbie godzin, które stanowi godziny nadliczbowe średniotygodniowe.
Nie obejdzie się bez dodatkowych pieniędzy
Każdy pracodawca, który zatrudnia pracowników i wydaje polecenia służbowe odnośnie godzin nadliczbowych musi liczyć się z konkretnymi konsekwencjami. Podstawową kwestią jest tu to, że za każdą nadgodzinę pracownikowi przysługuje dodatek w postaci 100% wynagrodzenia. Jeżeli pracownik jest wynagradzany ? dla przykładu ? według stałej stawki miesięcznej, to dodatki za nadgodziny ustala się zawsze dzieląc stawkę wynagrodzenia przez liczbę godzin, które przypadały do przepracowania w danym miesiącu. Dodatkowo warto też pamiętać, że choć wykonywanie pracy w nadgodzinach jest rezultatem polecenia służbowego, to nie każdy pracownik będzie musiał rzeczywiście zostać w zakładzie pracy. Przykładem są ciężarne pracownice, które nie mogą ? nawet po wyrażeniu zgody ? świadczyć pracy w dodatkowych godzinach.
To może Cię również zainteresować