Zgłoszenie chęci skorzystania z urlopu na żądanie
Większość pracodawców nie wymaga, by pracownik zgłaszał chęć skorzystania z urlopu na żądanie na piśmie. Ma to swoje uzasadnienie – taki dzień wolny pracownik wykorzystuje wówczas, gdy nie może przybyć do zakładu pracy z uwagi na niespodziewane zdarzenie, np. złe samopoczucie, awarię samochodu czy wypadek. Nie oznacza to jednak, że nie ma obowiązku poinformować o nieobecności przełożonego.
W jaki sposób pracownik powinien zakomunikować swojemu przełożonemu, że nie przybędzie do zakładu pracy? Żądanie powinien zgłosić najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu i może to zrobić w sposób przyjęty u danego pracodawcy. Oznacza to, że to pracodawca ustala sposoby informowania go o nieobecności w zakładzie pracy i wymaga, by np. poinformowano go o tym telefonicznie.
Bo firma musi funkcjonować
Z punktu widzenia każdego pracodawcy urlop na żądanie, z którego pracownik może skorzystać, może być źródłem problemów. Nieobecność jednej osoby w zakładzie pracy może spowodować, że firma nie będzie funkcjonowała w sposób właściwy. Ponieważ rozdysponowanie obowiązków osoby nieobecnej może być trudne, rodzi się pytanie: kiedy pracodawca może odmówić swojemu podwładnemu dnia wolnego, kiedy zaś musi takiego udzielić?
Choć pracodawca jest zobowiązany udzielić pracownikowi dnia wolnego tytułem urlopu na żądanie, nie można zapomnieć, że są od tej zasady wyjątki. Przykładem jest sytuacja, gdy zatrudniony wnioskuje o urlop między dniami wolnymi. Wówczas szef rzeczywiście może mieć wątpliwości, czy pracownik potrzebuje dnia wolnego. Jeżeli z urlopu w ten dzień korzystają już inni zatrudnieni, a nieobecność kolejnego może spowodować, że firma przestanie działać, to pracodawca może żądać, by jego podwładny rozpoczął pracę. Stanowisko takie przedstawił także Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 października 2009 roku (sygn. akt II PK 123/09), stwierdzając, że: „Obowiązek udzielenia urlopu „na żądanie” nie jest więc bezwzględny, a pracodawca może odmówić żądaniu pracownika ze względu na szczególne okoliczności, które powodują, że jego zasługujący na ochronę wyjątkowy interes wymaga obecności pracownika w pracy”.
By uniknąć nieporozumień
W jaki sposób pracodawca może uniknąć nieporozumień związanych z udzielaniem swoim podwładnym urlopu na żądanie? Jest kilka możliwości. Przykładowym rozwiązaniem jest sporządzenie listy dni, w których obecność pracowników jest niezbędna, by firma działa sprawnie. Sporządzając taką listę, pracodawca może wziąć pod uwagę zaplanowane urlopy wypoczynkowe, może również uwzględnić zaplanowane spotkania z klientami czy złożone zamówienia.
Przygotowanie wykazu dni, w których poszczególni pracownicy są niezbędni w zakładzie pracy, pozwala zatrudnionym zaplanować czas i wyeliminować przeszkody, które mogłyby uniemożliwić im przybycie do firmy. Rozwiązanie to jest po prostu rozsądne i sprawdza się w praktyce.
To może Cię również zainteresować