Spis treści
Jeszcze kilka lat temu pracownicy, pracodawcy i inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy zauważali poważny problem związany z udzielaniem urlopów. Zbyt krótki okres, który przewidywał ustawodawca na wykorzystanie przysługujących pracownikowi dni wolnych, sprawiał, że wiele podmiotów zatrudniających natrafiało na trudność, aby udzielić pracownikowi urlopu. Po zmianach w Kodeksie pracy i wydłużeniu okresu, w którym można udzielić takiego wypoczynku, problem praktycznie przestał istnieć. Teraz pracodawcy z kolei najczęściej muszą uporać się z tymi pracownikami, którzy nie są zainteresowani wykorzystaniem przysługujących im dni wolnych od pracy.
Zmiany w Kodeksie pracy, które miały miejsce w 2012 roku, dotyczyły wydłużenia okresu, w jakim pracodawca może udzielić pracownikowi urlopu. Zgodnie z art. 168 podmiot zatrudniający powinien udzielić dni wolnych pracownikowi najpóźniej do dnia 30 września następnego roku kalendarzowego (wcześniej datą graniczną był dzień 31 marca następnego roku). Nowelizacja dała więc zarówno pracodawcom, jak i pracownikom więcej swobody. Zwłaszcza ci drudzy mogą zaległy urlop wykorzystać w bardziej atrakcyjnym, letnim okresie roku. Z drugiej strony, również pracodawcy mogą lepiej przygotować się na nieobecność pracownika w zakładzie pracy. W okresie letnim znacznie łatwiej o pracowników sezonowych niż w innych miesiącach roku.
Z punktu widzenia wszystkich zatrudnionych istotne powinno być to, że wyżej przywołany art. 168 Kodeksu pracy jest wyjątkiem od ogólnej reguły. Zasadą jest bowiem, że pracodawca powinien udzielić pracownikowi urlopu w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo. Jest to o tyle ważne, że w przypadku skumulowania się większej ilości dni wolnych pojawia się nie tylko problem z udzieleniem urlopu w wybranym przez pracownika okresie, ale również pracodawca musi przeorganizować pracę w firmie. Ponadto, dodatkowy problem pojawia się wówczas, gdy stosunek pracy zostaje zakończony - podmiot zatrudniający musi bowiem wypłacić swoim podwładnym stosowny ekwiwalent za niewykorzystane dni urlopowe.
Co do zasady, pracodawca ma obowiązek udzielić urlopu pracownikowi na jego wniosek, w roku, w którym pracownik prawo do urlopu nabył. Próby przymuszania pracowników do wykorzystania bieżącego urlopu zawsze będą niezgodne z prawem. Obowiązujące przepisy Kodeksu pracy nie są jednak precyzyjne w zakresie przymuszania pracowników do wykorzystania zaległego urlopu wypoczynkowego. Można z całą pewnością przywołać dwa wyjątki od obowiązującej zasady.
W trakcie okresu wypowiedzenia pracodawca może zdecydować o wysłaniu pracownika na urlop, ten zaś ma obowiązek się do takiej decyzji zastosować. Ta praktyka jest najczęściej spowodowana tym, że pracownicy, którzy dostali wypowiedzenie umowy o pracę, mogą obniżać morale innych pracowników, co przynosi szkodę dla całego przedsiębiorstwa.
Drugi wyjątek przywołany powyżej budzi niemałe kontrowersje, jednak pomocny w rozpatrywaniu podobnych przypadków może okazać się wyrok Sądu Najwyższego z 24 stycznia 2006 (sygn. I PK 124/05) - „Pracodawca może wysłać pracownika na zaległy urlop, nawet gdy ten nie wyraża na to zgody”.
Choć większość pracowników zazwyczaj odlicza dni do wyczekanego urlopu wypoczynkowego, to często zdarza się także tak, że ktoś w ogóle nie chce wykorzystać przysługującego mu urlopu. Przyczyny takiej postawy mogą być rozmaite od pracoholizmu, po brak środków na atrakcyjny wyjazd.
Gdy pracownik nie chce iść na urlop, to pracodawca powinien przekonać go do konieczności odpoczęcia od obowiązków zawodowych. W tym celu warto przeprowadzić rozmowę, podczas której pracodawca będzie przyjmował postawę bardziej przyjaciela niż przełożonego, tłumacząc pracownikowi, że po powrocie z urlopu na pewno będzie mógł powrócić do swoich obowiązków z większą werwą. W większości przypadków dobrze sprawdza się także poinformowanie, że pracownik jest osobą bardzo potrzebną w firmie, ale dla jego zdrowia psychicznego powinien skorzystać z przysługującego mu urlopu, tak samo, jak każda inna osoba zatrudniona w przedsiębiorstwie.
Często pracownicy nie chcą wykorzystać przysługującego im urlopu, ponieważ obawiają się, że podczas ich nieobecności praca nie będzie odpowiednio dobrze wykonana i po powrocie z wypoczynku będą mieli jeszcze więcej pracy. W takiej sytuacji warto pokazać pracownikowi, że znaleźliśmy odpowiedniego zastępcę oraz to, w jaki sposób podzielimy jego obowiązki na innych pracowników, a które zadania pozostawimy do czasu, aż wróci z wakacji.
Kiedy można przymusić do wykorzystania urlopu:
pracownik jest w okresie wypowiedzenia i pracodawca udzieli mu urlopu,
pracownik nie wykorzystał zaległego urlopu, a zbliża się data 30 września.
Ja lubię to co robię i urlop nie jest mi do niczego potrzebny. Jest jeden plus urlopów, jak większość pójdzie na urlop wtedy mogę sobie spokojnie pracować nikt mi d.... nie zawraca, nikt nie próbuje podrzucić swoich tematów. Pełen luz.