Część pracodawców, zwłaszcza ci, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z biznesem, może nie być zorientowana we wszystkich sprawach pracowniczych, w tym zwłaszcza tych, które związane są z potrąceniami. Jeżeli te prowadzone są przez księgową, to istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że formalności nie zostaną dopełnione. Warto jednak, aby każdy pracodawca posiadał przynajmniej minimum wiedzy w zakresie potrąceń egzekucyjnych. Dzięki temu uniknąć można konieczności zapłaty kosztownej grzywny, którą może nałożyć na niego komornik.
Wpływ zajęcia wynagrodzenia danego pracownika do zakładu pracy wiąże się z koniecznością odpisania komornikowi. I tak, w ciągu 7 dni od momentu otrzymania pisma, pracodawca jest zobowiązany do:
? przedstawienia, za okres trzech miesięcy poprzedzających zajęcie, za każdy miesiąc oddzielnie, zestawienia periodycznego wynagrodzenia dłużnika, ? podania, w jakiej kwocie i w jakich terminach wynagrodzenie będzie przekazywane, ? a w przypadku istnienia przeszkód ? złożenia stosownego oświadczenia o rodzaju tych przeszkód, a w szczególności do podania, czy inne osoby roszczą prawo do wynagrodzenia wskazanego w zajęciu pracownika.
Do obowiązków zatrudniającego należeć będzie też informowania komornika o każdej zmianie, w tym zwłaszcza związanych z zaprzestaniem wykonywania obowiązków przez pracownika, czyli rozwiązaniu umowy o pracę.
Nie zawsze potrącanie określonej kwoty z wynagrodzenia będzie możliwe. Taka sytuacja ma miejsce choćby wtedy, gdy pracownik zarabia najniższą krajową, która jest wolna od zajęcia. Od 1 stycznia 2013 roku kwota ta wynosi 1600zł brutto. Warto pamiętać, że zgodnie z Kodeksem pracy, potrąceń należy dokonywać po odliczeniu składek na ubezpieczenie społeczne oraz zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych. Minimalne wynagrodzenie, które przysługuje zatrudnionemu nie jest chronione przez ustawodawce od zajęcia w przypadku, gdy tytuły wykonawcze dotyczą świadczeń alimentacyjnych. Wówczas też pracodawca musi dokonywać potrąceń zgodnie z otrzymanym od komornika pismem.
Z wynagrodzenia za pracę potrącać można różne sumy. Część z tych potrąceń pracodawca może dokonywać bez zgody pracownika. Katalog ten jest jednak zamknięty i ? zgodnie z art. 87 § 1 Kodeksu pracy należą do niego:
? sumy egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych, ? sumy egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych na pokrycie należności innych niż świadczenia alimentacyjne, ? zaliczki pieniężne udzielone pracownikowi, ? kary pieniężne, które przewidziane zostały przez ustawodawcę w art. 108 Kodeksu pracy.
Jeżeli pracodawca chce potrącać kwoty inne niż powyżej wskazane, musi posiadać zgodę pracownika. Ta wyrażona powinna zostać na piśmie.
To kolejne pytanie, które stawiają sobie pracownicy. Warto podkreślić, że to podmiot zatrudniający ma obowiązek odpowiednio rozliczyć wynagrodzenie. W takim przypadku, zgodnie z treścią art. 87 § 3 Kodeksu pracy potrącenia mogą być wykonywane w następujących granicach:
? w razie egzekucji świadczeń alimentacyjnych ? do wysokości trzech piątych wynagrodzenia, ? w razie egzekucji innych należności lub potrącania zaliczek pieniężnych ? do wysokości połowy wynagrodzenia.
Ponadto, w przypadku zaspokajania potrzeb alimentacyjnych, nagrody z zakładowego funduszu nagród, jak również dodatkowe wynagrodzenie roczne czy też należności, które przysługują pracownikowi z tytułu udziału w zysku lub w nadwyżce bilansowej podlegają egzekucji do pełnej wysokości.
Zbieg egzekucji ma miejsce wówczas, gdy do zajętego wynagrodzenia za pracę skierowane zostaje kolejne zajęcie wystawione przez innego komornika. Wówczas pracodawca powinien niezwłocznie poinformować oba organy egzekucyjne o tym fakcie. Do momentu, w którym komornicy nie rozstrzygną pomiędzy sobą zbiegu, pracodawca ma obowiązek dokonywać potrąceń i przekazywać je do depozytu. W momencie, gdy otrzyma pismo z kancelarii o uznaniu się jednego z komorników za właściwego do prowadzenia dalszej, łącznej egzekucji, powinien przekazać potrącone kwoty na wskazany w piśmie z kancelarii rachunek bankowy.