Po raz pierwszy w poprzednim roku Państwa Inspekcja Pracy badała poprawność zawierania umów o pracę na czas określony. Wyniki przeprowadzonych kontroli są podstawą do stwierdzenia, że coraz więcej pracodawców próbuje ominąć niekorzystne dla siebie przepisy zawarte w Kodeksie pracy. Tak jest choćby w sytuacji zawierania właśnie umów o pracę na czas określony. Niektóre z takich są podpisywane na 10 lat, choć zdarzyły się i takie, które zawierane były na 20 lat. Oznacza to, że zjawisko nieprawidłowego zatrudniania w oparciu właśnie o umowy terminowe jest poważnym problemem, który uderza w pracowników. W jaki sposób mogą oni chronić się przed nadużyciami ze strony przełożonych?
Optymalizacja kosztów
Państwa Inspekcja Pracy po przeprowadzeniu kontroli w różnych zakładach pracy i wykryciu nieprawidłowości stwierdziła, że przyczyną zawierania długoletnich umów terminowych jest chęć optymalizacji kosztów zatrudnienia, jakie ponosi pracodawca. Jeżeli decyduje się on na podpisanie kolejnej umowy terminowej, to może z pracownikiem pożegnać się za dwutygodniowym wypowiedzeniem i nie musi swojej decyzji konsultować ze związkami zawodowymi. To główne przyczyny tego, że pracodawcy decyduje się na naruszenie przepisów prawa. Najczęściej przy tym umowy terminowe na okres powyżej lat są zawierane w takich branżach, jak przetwórstwo przemysłowe, handel czy edukacja.
Najczęstsze naruszenia
Wśród najczęstszych naruszeń, które wykryte zostały przez Państwową Inspekcję wymienić należy:
-
nieprawidłowości w sporządzaniu umów terminowych,
-
nieprawidłowości w rozwiązywaniu umów terminowych bez wypowiedzenia lub za wypowiedzeniem,
-
brak przestrzegania zasady, że trzecia umowa terminowa jest z mocy prawa przechodzi w stały kontakt.
Naruszenia w zakresie umów terminowych są poważnym problemem. Z danych wynika, że 13,8% wszystkich skontrolowanych umów terminowych (dokładnie 2904) zostało zawartych pomiędzy pracodawcą a pracownikiem na okres powyżej 5 lat. Z tego też względu coraz więcej środowisk postuluje zmiany w Kodeksie pracy.
Nowelizacja Kodeksu pracy
W sejmie ma zostać przedyskutowany problem wykorzystywania przez pracodawców terminowych umów o pracę. Swoją propozycję w tym temacie przedstawiły już związki zawodowe i organizacje pracodawców. O ile pierwsze chcą, aby firmy mogły zatrudniać na czas określony przez maksymalnie 18 miesięcy (w sytuacjach wyjątkowych, po konsultacji ze związkiem zawodowym termin mógłby zostać wydłużony do 30 miesięcy), o tyle pracodawcy proponują 48 miesięcy. Z całą jednak pewnością konieczne jest wypracowanie rozwiązania, które ograniczy nadużycia przez pracodawców. Z drugiej strony ważne jest jednak, aby okres ten był na tyle długi, aby podmiot tworzący stanowisko pracy mógł dokładnie zapoznać się z tym, jak wykonuje swoje obowiązki zawodowe osoba przyjęta do pracy.
Umowy niezgodne z przeznaczeniem
Trzeba pamiętać, że wprowadzenie umów terminowych do Kodeksu pracy było związane z pewnymi celami. Po pierwsze pracodawca może ? właśnie dzięki takiej umowie ? sprawdzić, czy pracownik wywiązuje się z powierzonych mu zadań bez konieczności podpisania umowy bezterminowej. Ponadto, takie umowy miały być pomocne w sytuacjach kryzysowych w razie konieczności utworzenia przejściowego etatu. Dziś w większości pracodawcy takiego problemu nie mają, gdyż korzystają z usług pośrednictwa pracy i zatrudniają w oparciu o elastyczniejsze umowy cywilnoprawne. W ten sposób umowa o pracę na czas określony stała się niezwykle atrakcyjna dla wielu podmiotów, które traktują ją jako bezpieczną formę nawiązania współpracy z pracownikiem na umowę o pracę.
Trudna sytuacja na rynku pracy
Problem z nadużyciami w kwestii umów terminowych o pracę nie jest jednolity. Duże dysproporcje występują na poziomie województw. Aby wyjaśnić zróżnicowanie podejście pracodawców do tej tematyki, należy dogłębnie zanalizować problem, biorąc przy tym pod uwagę między innymi zamożność regionu i stopę bezrobocia w nim występującą. Na te elementy uwagę zwraca Państwowa Inspekcja Pracy. Wydaje się jednak, że tylko zmiany w zakresie uregulowania umów terminowych pozwolą na ograniczenie nadużyć.
To może Cię również zainteresować