Informacja o tym, że w Polsce dojdzie do deregulacji dostępu do zawodów wywołała szeroką dyskusję na temat skutków takiego kroku. Eksperci podnosili zarówno korzyści, jak i negatywne skutkami płynące z wprowadzenia ustawy w życie. Dziś sprawa jest już rozstrzygnięta, a deregulacja dostępu do wybranych profesji faktem. Nie oznacza to jednak, że specjaliści mający w tym temacie różne zdania, nie komentują na bieżąco tego, co dzieje się w poszczególnych sektorach rynku.
Trzy transze, czyli ponad 240 zawodów
Deregulacja dostępu do zawodów została w Polsce podzielona na cztery transze. Dziś trwają konsultacje nad ostatnią, zaś trzy wcześniejsze spowodowały, że wszystkim zainteresowanym ułatwiono dostęp do ponad 240 zawodów. W zależności od profesji, ustawodawca zdecydował się na usunięcie różnych barier, np. konieczności zdania egzaminu państwowego.
Informacje na temat zawodów, które znalazły się w poszczególnych transzach znajdują się na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości. Jako przykłady można wymienić: agenta ubezpieczeniowego, doradcę zawodowego czy rzecznika patentowego. Zobacz także: Jak osiągnąć równowagę między życiem zawodowym a prywatnym?
Korzyści dla pracodawców
Wśród grup, które mogły wypowiedzieć się na temat deregulacji dostępu do zawodów znaleźli się m.in. pracodawcy. Ta grupa również nie mówiła jednym głosem – znaleźli się pracodawcy zauważający korzyści, jak i wyrażający swoje obawy. Ponieważ jednak to właśnie korzyści płynące z wdrożonych rozwiązań najczęściej interesują podmioty zatrudniające pracodawców, to warto je wskazać.
Jedną z podstawowych korzyści odnoszonych przez pracodawców jest to, że mogą oni skutecznie optymalizować koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Wiele firm narzeka na finansowe obciążenia związane z zatrudnianiem pracowników. Mowa tu nie o samym wynagrodzeniu, ale kosztach zatrudnienia, czyli np. składkach ZUS, których sfinansowanie leży częściowo po stronie pracodawcy.
Fakt, że dostęp do określonej profesji ma większa grupa osób niż dotychczas, przekłada się również na łatwiejsze znalezienie pracownika. Dla wielu firm to właśnie problem z kompetentną kadrą jest największym wyzwaniem (zobacz: Premia, która nie motywuje), z którym muszą się zmierzyć. Pod tym względem zdecydowanie najgorzej wypadają niewielkie podmioty lub te, które dopiero rozpoczynają działalność. Właściciele takich przedsiębiorstw nie są w stanie skutecznie walczyć o dobrego pracownika, bo nie mogą mu zaoferować np. dobrych warunków finansowych.
Szansa na znalezienie zatrudnienia
Deregulacja dostępu do zawodów jest też korzystna z punktu widzenia pracowników. Dlaczego? Ponieważ mają łatwiejszy dostęp do poszczególnych profesji. W sytuacji, gdy w jednej branży następuje pogorszenie, a znalezienie zatrudnienia jest praktycznie niemożliwe, mogą oni szybciej – bez zbędnych problemów – przekwalifikować się. Warto i o tym pamiętać.
Mimo że głosy dotyczące deregulacji są podzielone, to jest ona już faktem. Warto zatem w pełni wykorzystać możliwości, jakie niesie.
To może Cię również zainteresować