REGIONALNE CENTRUM KRWIODAWSTWA I KRWIOLECZNICTWA W BYDGOSZCZY opinie i informacje

KRIS C

Lubię oddawać krew. Mam już oddane ponad 17 litrów. Panie są tu bardzo miłe i wszystko jest ok. Ale nie jeżdżę już długo bo jak wchodzę i widzę tłum ludzi to nie mam ochoty czekać ponad 3 godziny. Kiedyś 1-1,5 godzinki wystarczyły. Widać że 2 dni wolnego od pracy przynosi efekty. Szczególnie poniedziałek, czwartek i piątek. Najlepiej jechać wtorek środa, albo do wojskowego, albo załapać się na krwiobus 😁

Dodano: tydzień temu

Łukasz Frąckowiak

RCKiK mieści się za szpitalem MSWiA na ul. Markwarta. Aby oddać krew należy😁: 1. pobrać numerek z automatu przy wejściu🙂; 2. podejść z tym numerkiem do pań w rejestracji, która jest po prawej stronie od wejścia🙂; 3. po zarejestrowaniu i otrzymaniu zlecenia (taka mała prostokątna kartaczka z naszymi danymi i numerem rejestracji np. K045) trzeba wypełnić długą ankietę (na jakieś 60 pytań) na monitorach dotykowych🙂; 4. po wypełnieniu ankiety trzeba podejść do gabinetu 102 i oddać próbkę krwi - wyniki są po 2-3 minutach (pielęgniarka wywołuje osobę po nadanym numerze w rejestracji, np. K045, dlatego warto go pamiętać lub zrobić zdjęcie tej karteczki😃); 5. z wynikami krwi i zleceniem czekamy na wywołanie do gabinetu lekarskiego - z głośnika słychać wywoływany numerek, więc nie trzeba pytać ludzi "kto ostatni?"🤔; 6. lekarz patrzy na wyniki krwi i w monitor na ankietę, którą wypełniliśmy wcześniej, mierzy ciśnienie, osłuchuje, odpowiada na ewentualne pytania i kwalifikuje do donacji🙃; 7. jeśli lekarz nas zakwalifikował, to idziemy po schodkach na górę oddać krew😁; 8. na górze musimy wejść do sali pobrań (wejście A) i położyć zlecenie (prostokątna mała karteczka) w plastikowym koszyczku po prawej stronie od wejścia. Duża kartka z wynikami badań jest dla nas i możemy ją schować. OD TERAZ CZEKAMY NA WYWOŁANIE NASZEGO NUMERKA (np. K045)😃 - może to potrwać nawet 3 godziny w zależności od ilości osób oczekujących na donację🙄; 9. w czasie oczekiwania trzeba umyć ręce i zgięcie łokciowe zgodnie z instrukcją zamieszczoną nad zlewami (po prawej stronie, przy drzwiach B). Warto też pić wodę🤭; 10. po wywołaniu naszego numerka wchodzimy przez szklane drzwi, mówimy z której ręki będzie pobierana krew - z przeciwnej niż podczas pobierania próbki krwi na parterze - zakładamy niebieskie obuwie ochronne, słuchamy, co mówią panie i gotowe!😉 ODDAJEMY KREW, RATUJĄC ŻYCIE INNYCH❤; 11. po donacji ściągamy niebieskie worki z butów i idziemy na dół do poczekalni po czekolady, można też się napić kawy/cherbaty z automatu i odpocząć👍. 12. po odpoczynku można podejść do rejestracji po zaświadczenie o oddaniu krwi, aby pokazać je pracodawcy (dzień wolny od pracy przysługuje z automatu w dzień donacji i w dzień po)😊. Tak wygląda cała ścieżka oddania krwi w Bydgoszczy. Na wszystko czeka się długo, bo chętnych jest naprawdę wielu i na cały proces oddania krwi trzeba poświęcić kilka godzin. Na szczęście personel jest miły i pomocny🙂

Dodano: 5 miesięcy temu

Łukasz Szałkiewicz

5 na 5. Profesjonalna obsługa. Są szafki na swoje rzeczy. Na starcie pobiera się bilecik, dezynfekcja dłoni, pomiar temperatury z nadgarstka. Formularz ankietę wypełnia się przez ekrany dotykowe. Za donację krwi pełnej dostaje się 9 czekolad, to samo za oddanie osocza 650 ml. Jeżeli ktoś wazy mniej niż 65 kg tak jak ja to przy dobrych wynikach zbadanej krwi może śmiało oddawać w mniejszej dawce, np. 550 ml. Wtedy dostanie np. 8 czekolad jak ja :) Przede wszystkim nie bójcie się tutaj chodzić. Może komuś pomożecie a samemu dla siebie warto dla 2 dni wolnych od pracy i czekolad regeneracyjnych. Panie uprzejme i miło opowiedzą o procesie czy to poboru krwi pełnej, czy osocza czy płytek. Odpowiedzą na pytania. Czasami trzeba dość długo czekać na zakończenie całego pobytu. Tak 2-3 godziny. Zależne od ilości dawców i tego co oddają - osocze oddaje się dłużej. Niestety zdarzy się czasami jakiś niekumaty nerwus i tylko przykro pań, że potem muszą wysłuchiwać szczekania. Jednym słowem polecam.

Dodano: 10 miesięcy temu

Tomasz Dolatowski

Wybrałem się pierwszy raz w życiu ( stary Baran po 40-tce ) oddać krew. Ogólnie zawsze przy pobraniu w laboratorium w swojej miejscowości, wychodziłem spocony :) czy boję się igieł... hmmm spoglądając na klienta co ma sporo tatuaży to brzmi to banalnie :) No ale rano wypiłem kawę, zjadłem 2 bułki z miodem i wyruszyłem no wybrałem dzień ( czwartek 28.12 ) gdzie jest najwięcej ludzi :) Fakt trafiłem na wejściu, tłum ludzi rządnych oddania krwi , otrzymania solidnej zapłaty w postaci ludzkiej Pomocy drugiemu człowiekowi , czekolad i 2 dni wolnego od pracy / roboty :) Teraz żałuję , że nie poszedłem szybciej ponieważ pobranie na próbkę rewelacja nie spociłem się :) jak same oddanie niczym jazda bolidem 5 min 13 sekund... Superrr , milę Babaki , znaczy panie , które Naprawdę robią swoją Dobrą robotę. Psychologiczne podejście Naprawdę 5/5 atmosfera Perfect. Całość od wejścia rejestracji zajęła mi 3 godz No ale jak się zdecydujesz to nie trzeba iść w czwartek, napewno wtorek pójdzie szybciej a efekt będzie ten sam Uratujesz komuś ZDROWIE/ ŻYCIE Przytulisz kilka czekolad i będziesz miał/a 2 dni wolnego. Po oddaniu krwi poproś panią ( Sympatyczna Babka :) )o kawę i zjedz coś i gra gitara. W dzień oddania czułem się słabo znaczy delikatnie osłabiony ale ogólnie ok , dzień po było dobrze a dzisiaj 2 dni po wszystko wróciło do normy. Jutro idę biegać. Strach ma wielkie oczy. Pozdrawiam

Dodano: 2 miesiące temu