DOM SENIORA STAŁY LĄD KRZYSZTOF HERMYT 2) ART MENU S.C. H. FERTIG, K. HERMYT opinie

Bogusław Ćwiek

02.01.2025 r. w Domu Seniora – „Stały Ląd” w Tychach odszedł mój tata. Przebywał w nim 5 miesięcy po udarze, sparaliżowany i wymagający całkowitej opieki. Przez 5 miesięcy odwiedzaliśmy go codziennie. Za każdym razem gdy przekraczaliśmy próg tego domu czuliśmy się jak w rodzinie. Wspaniała opieka i profesjonalizm znacznie wybiegały poza ramy rutynowych obowiązków. Pragniemy złożyć wyrazy ogromnego podziękowania i szacunku dla Pani Dyrektor Pani Doktor a także wszystkim osobom personelu zajmującego się naszym tatą. Pani Dyrektor często osobiście sprawowała opiekę nad tatą przy jego łóżku. Cała nasza rodzina doświadczała wsparcia, empatii i życzliwości. Jesteśmy przekonani, że powierzając opiekę nad naszym tatą w tym właśnie miejscu otrzymał wszystko co najlepsze. Oby w naszym kraju było więcej takich miejsc. Niech Bóg błogosławi całemu personelowi za to że pod koniec życia tata otrzymał tyle serca. Teresa Ćwiek wraz z mamą, siostrą i całą rodziną.

Dodano: 2 miesiące temu

Roman

Dom Seniora Stały Ląd w Tychach Chciałbym podzielić się moimi doświadczeniami z Domem Seniora Stały Ląd w Tychach, w którym moja mama spędziła ostatnie dwa miesiące życia. Wspomnienie tego czasu, mimo trudnych okoliczności, budzi we mnie ogromną wdzięczność wobec całego personelu oraz szczególnie wobec właścicielki ośrodka, Pani Małgorzaty. Opieka zapewniona mojej mamie była na najwyższym poziomie – profesjonalna, życzliwa i pełna empatii. Personel wykazywał się nie tylko doskonałymi kwalifikacjami zawodowymi, ale przede wszystkim niezwykłą cierpliwością i szacunkiem wobec podopiecznych. Byliśmy świadkami tego każdego dnia, ponieważ regularnie odwiedzaliśmy mamę. Zarówno mama, jak i inni pensjonariusze otoczeni byli troską, co można było dostrzec w rozmowach z personelem oraz w ich codziennych działaniach. Szczególnym dowodem na zaangażowanie pracowników był sposób, w jaki wspierali nas po niespodziewanym odejściu mamy w październiku 2022 roku. Okazali nam wiele współczucia i zrozumienia. Na pogrzebie pojawiła się także Pani Małgorzata, co było dla nas wyjątkowym gestem – dowodem na to, że ośrodek nie tylko profesjonalnie zajmuje się swoimi podopiecznymi, ale również buduje więzi oparte na szacunku i przywiązaniu. Ośrodek wyróżnia się nie tylko atmosferą, ale także komfortowymi warunkami. Na szczególną uwagę zasługuje piękny park znajdujący się w pobliżu, który stanowił dla mamy miejsce wyciszenia i relaksu. Z pełnym przekonaniem polecam Dom Seniora Stały Ląd każdemu, kto szuka dla swoich bliskich miejsca pełnego ciepła, profesjonalizmu i troski. Jestem spokojny, że moja mama była otoczona najlepszą możliwą opieką. Jeszcze raz serdecznie dziękuję całemu personelowi, a w szczególności Pani Małgorzacie.

Dodano: 3 miesiące temu

Jacek Cieślar

Dziękujemy za opiekę nad naszym Tatą w ostatnich miesiącach jego życia. Podziękowania składamy na ręce szefowej Pani Małgosi i całego personelu. Polecamy to miejsce jako profesjonalną opiekę dla seniora.

Dodano: 2 miesiące temu

Maciej Kowalski

Dzień dobry. Około 2.5 roku temu, nie mogąc zapewnić wystarczającej opieki mojej mamie (85 lat) ze złamaną kością udową, z ciężkim sercem zdecydowałem się przenieść ją z domu, do ośrodka „Stały Ląd”. Po roku, podczas świątecznego pobytu w domu, złamała drugą nogę w udzie. Dużo cierpiała fizycznie i psychicznie. Nadal jest w „Stałym Lądzie”, a ja odwiedzam ją często, może za często, ale potrzebuję tego. Podczas odwiedzin obserwuję pracę personelu Stały Ląd” i jestem pod wrażeniem podejściem tych dziewczyn (przepraszam, jest także jeden pan) do pensjonariuszy - są oni dobrze zadbani: higienicznie, kulinarnie, zdrowotnie, towarzysko, mogą korzystać także z rehabilitacji ortopedycznej. I podczas każdych odwiedzin zastanawiam się, skąd ten personel realizując na okrągło szalenie trudną i odpowiedzialną pracę „wokół” chorych ludzi, znajduje w sobie i daje na zewnątrz uśmiech, życzliwość, sympatię - staram się tego od nich uczyć. Paweł Okroj.

Dodano: 8 miesięcy temu

Iwona Pikula

Przez ostatnie 5 lat zespół Domu Seniora - powiększył naszą rodzinę. Od pierwszych dni, które nie były dla mnie łatwe, mogłam liczyć na dużą porcję empatii zarówno ze strony Pani Małgosi oraz całego zespołu. Zawsze można liczyć na dobre słowo i uzyskać wsparcie, w sytuacjach trudnych - wystarczył telefon do szefowej i podczas rozmowy rozwiać wątpliwości lub „ stworzyć” plan działania. Podczas odwiedzin można poczuć się jak w prawdziwym domu - odwiedzając naszych najbliższych. Gorąco polecam i mocno szanuję pracę jaką wykonuje cały zespół Ps. Jedzenie pyszne, zawsze miałam ochotę coś podkraść z talerza mojej Krystynki ♥️♥️

Dodano: 10 miesięcy temu