DOLINA SPOKOJU sp. z o.o. opinie

Ola Tomaszek

Bardzo dziękuję za empatię i pomoc w pożegnaniu mojego psiego synka Czoko. Nie spodziewałam się aż takiej godności dla mojego zwierzaka od "obcego" nam człowieka. Dajecie Państwo ogromną ulgę i spokój, jeszcze raz, z całego serca DZIĘKUJĘ

Dodano: 3 miesiące temu

Karolina Walachniewicz

Dokładnie miesiąc temu pożegnaliśmy naszego ukochanego Jokusia, który był z nami przez 15 lat. Dzień później zawieźliśmy Jokusia do Doliny Spokoju. I za to jestem bardzo wdzięczna, że powstają takie miejsca i że mieliśmy okazję właśnie tak pożegnać naszego pieska. Chciałabym również bardzo podziękować obu Panom z Doliny Spokoju, gdyż wykazali się empatią, spokojem i szacunkiem w tej całej smutnej sytuacji. Widać, że panowie traktują swoją pracę poważnie. Od samego początku był okazany duży szacunek, od odebrania pieska z samochodu po przygotowanie go do kremacji. Białe prześcieradło i różyczka.. Sytuacja bardzo smutna, ale zarazem piękna poprzez właśnie takie a nie inne przygotowanie. Mieliśmy tyle czasu na ostateczne pożegnanie, ile potrzebowaliśmy. Dziękuję, że Joker miał tak godne przygotowanie do kremacji. Mieliśmy również możliwość wzięcia odbicia śladu łapki i jest to piękna pamiątka, która zostanie z nami już na zawsze. Jeśli ktoś zastanawia się, czy warto przyjechać do Doliny Spokoju, to naprawdę warto. Można zadzwonić dzień wcześniej i umówić się na konkretną godzinę. Bardzo polecam i jeszcze raz dziękuję!

Dodano: 3 tygodnie temu

Joanna Żabicka

To była nasza ostatnią wspólna wyprawa. Do miejsca, które dało mi możliwość w pełni godnego pożegnania się z moją najlepszą przyjaciółką. W Dolinie Spokoju spotkałyśmy się z wielkim szacunkiem i empatią aż po kres naszej cudownej podróży. Nikt przy tym nie próbował pocieszać mnie, że to był tylko piesek, umniejszając tym samym skali mojej ogromnej załoby. Serdecznie dziękuję za wszystko.

Dodano: 3 miesiące temu

B B

Kilka dni temu odeszło nasze Słoneczko. I tak jak jej przyszywana siostra dwa lata temu, w ostatnią drogę wyruszyła w Dolinie Spokoju. Bardzo dziękuję Panu Tomaszowi za zrozumienie, spokój, za profesjonalizm w tych ciężkich dla nas chwilach. Dziękuję, że mogłam być na miejscu i czekać na nasz wspólny powrót do domku, moje Słoneczko nawet na chwilę nie zostało samo. Dziękuję

Dodano: 2 tygodnie temu

Paulina Turowska

Chciałbym podziękować z całego serca za profesjonalną obsługę, miłe słowo oraz towarzyszenie w ostatniej podróży mojemu kochanemu kotu, Heniowi, który przegrał walkę z rakiem żołądka. Cieszę się, że są takie miejsca jak to. I jednocześnie chylę czoła przed obsługą, bo mają bardzo trudną i ciężką do zniesienia psychicznego pracę.

Dodano: tydzień temu