MADRE Elektrownia Powiśle opinie

Aleksandra Michalecka

Jestem zachwycona! Do Madre trafiłam całkowicie przypadkiem i już zostałam. Jedzenie jest na najwyższym poziomie. Pizza przebija wszystkie inne w Warszawie, a składniki czuć, że są najwyższej jakości. Sałatka Cezar również wybitna (każdy liść był dokładnie pokryty sosem), a sposób podania mistrzowski! Sądzę, że małego dopracowania wymagają przystawki. My skusiliśmy się na na krokiety, które ich nie przypominały, więc tu zmiana nazwy jest jak najbardziej wskazana. Zupa sezonowa z tagiatelle, dobra ale jak na możliwości kucharzy w Madre słaba. Obsługa bardzo przyjazna i pomocna w wyborze dań czy też ich charakterystyce. Wnętrze dopracowane do każdego detalu. Polecam z całego serca!🩷

Dodano: 4 tygodnie temu

Sylwia Orkisz

Przepyszna pizza, chyba mój top 1 neapolitańskiej w Warszawie. Niezwykłe ciasto. Piękny wystrój i miła obsługa. Serdecznie polecam

Dodano: w ostatnim tygodniu

Grzegorz Kurowski

Wizyta udana, lecz nie powalająca… Pizza gourmet z dziczyzną - zaskakująca i zjawiskowo pyszna. Pasta z ragu i ośmiorniczkami - bardzo dobra. Ale już starter inspirowany nieco vitello tonnato (choć oparty na wieprzowych polędwiczkach) rozczarował brakiem kontrastu i siły smaku oraz konsystencji. Miejsce ładne, lecz stoliki przy oknach to ryzyko przeziębienia, a dość głośna muzyka zabija każdy nastrój. Obsługa bardzo ok, choć pytanie o wrażenia smakowe w trakcie pierwszego kęsa każdego dania jest przesadne. W sumie: było ok. Na pizzę pewnie wrócimy przy okazji.

Dodano: 3 miesiące temu

Natalia Żebrowska

Wybrałyśmy się do Madre na kolację urodzinową i absolutnie się nie zawiodłyśmy. Jadłyśmy w wersji bezglutenowej i jeśli chodzi o pizzę - chyba najlepsza jaka jest dostępna w Warszawie. My też jesteśmy fankami grubszego ciasta, więc ta formuła bardzo nam pasowała. Jedyna rzecz jaką byśmy zmieniły to ser - osobiście wolimy jak jest trochę cieniej pokrojony i rozpuszcza się w taki sposób, że lekko się ciągnie, ale to też jest kwestia gustu. Nie zmienia to faktu, że była naprawdę dobra. Jeśli chodzi o carbonarę to zdania były podzielone, bo jest to rzeczywiście bardziej specyficzny, mniej typowy smak. Bardzo fajny, ale jak dla mnie chyba na jeden raz :). Na przystawkę wzięłyśmy churrosy z polenty na słono z mistrzowskim majonezem truflowym a na deser fondanta z gorzkiej czekolady. To połączenie z czekoladowo-pomarańczowymi lodami i pomarańczowym solonym karmelem to coś cudownego. Do tego porcje naprawdę solidne, po przystawce i daniach głównych ledwo znalazłyśmy miejsce na deser, ale nie mogłyśmy tego odpuścić. Totalnie polecam i nie rozumiem skąd co niektóre zaniżone opinie :) Ceny rzeczywiście nie są najniższe, ale składniki są naprawdę dobrej jakości, do tego lokalizacja też robi swoje. My na pewno wrócimy i liczymy na więcej przystawek w wersji bg ;) Aha, no i warto też docenić przepiękną kartę - cudowna grafika!

Dodano: 3 miesiące temu

Dorota Amanowicz

Wystrój i samo wnętrze bardzo przyjemne, fajnie urządzone, ale nie polecam w zimne dni siedzieć przy stoliku przy oknie - wieczór spędziłyśmy owinięte w kurtki i zamiast delektować się drinkiem, musiała wjechać gorąca herbata. Co do dań - tagliatelle bolognese smaczne, nie powiem, że nie, ale za 58zł spodziewałam się szału, którego nie doświadczyłam. Za tę cenę nie zamówiłabym go ponownie. Tiramisu w innej odsłonie niż tradycyjna, spora porcja i podobno warte powrotu - koleżanka zachwalała. Póki co ode mnie 4.

Dodano: 4 miesiące temu