Młoda Polska Bistro&Pianino opinie

Danuta Loboda

Niestety nie bylo WOW. Planowalam tą wizyte od 8 miesiecy i niestety nie spełniła moich oczekiwan. Serwis byl poprawny; zabraklo gry na pianinie, z glosnikow leciala polska muzyka. Stoliki bardzo male, ciezko pomiescic na nich zamowione dania. Zamowilismy barszczyk z ziemniakami i krokiety zporem. Barszczy na zakwasie, ziemniaki przesolone i gumiaste , cebulka do ziemnaikow dobra, zabraklo jakiegos dodatkowej nutki smakowej np. gozdzika, dominuje sol; krokiety dobrze wypanierowane,chrupiace, smak bardzo delikatny , nie wyczuwałam smaku sera, krokiety przykryte cienko pokrojonym porem z winnym cytrynowym sosem - za malo smaku w krokiecie, ; schab z anchovy - bardzo cieniutki sznycel, dobrze wypanierowany, przesolony, sos bez okreslobego smaku, anchovy's dodaje rybnego posmaku , niestety w polaczeniu z przesolonym schabem w ustach pozostaje jedynie smak soli - a szkoda bo oczekiwania byly wielkie, swiezy koperek i byloby super jezeli koperek mialby duzo smaku kopru. Mizeria bardzo ladnie podana, niestety zero smaku lubczyku w oliwie z lubczyka , ogorki kiszone jedna sol, bardzo nieprzyjemne w jedzeniu, buraczki zasmazane bardzo dobre, ciekawa kompozycja chrzanu i gorczycy.Deser lody mleczne z bardzo dobrym kremem cytrynaowym na spodzie z kruszonki posypane pudrem a hibiskusa,. W mojej opinii bistro jest przerklamowane , nie bylo oczekiwanego WOW - aszkoda.

Dodano: tydzień temu

Daria

Do Młodej Polski zaszliśmy z ciekawości co tak bardzo przyciąga do niej tylu ludzi..i muszę stwierdzić, że nie wiem 🥴 Tatar przeciętny.Czuć w nim sam chrzan.Nie można wyczuć innych smaków..sosu taka ilość, że może starcza na dwa kęsy...w Babie tatar jest o niebo lepszy.Barszcz czerwony..za mało smaku buraka.. czuć sam zakwas..Puree ziemniaczane nie uratowało tego barszczu.Ogólnie słabe danie i do tego niezbyt ciepłe.Śledź słony.. słony ser..a wręcz tona sera przykrywająca całe danie.I może byłoby to fajne gdyby w tej przystawce można było wyczuć też inne smaki oprócz soli.Konfitiwany ziemniak..bardziej wygląda i smakuje i jak zwykły gotowany ziemniak i to jeszcze kiepski.Kolejne danie w którym króluje sól sól sól. Krokieciki z serem..krokiet nawet ok, fajnie wypływa z nich ser..ale nierówno przyprawiona sałata jak mniemam..nic przyjemnego raz czuć kwas a potem kryształki soli rozgryzać zębami. Więc znów sól sól sól. Kelnerka chyba miała zły dzień, bo była niezbyt miła..no cóż..bywa nie ? Miejsce przeciętne..dania przeciętne..obsługa przeciętnie słaba. Nie rozumiem kolejek w tym miejscu. Są w rynku mniejsze restauracje ze smaczniejszymi daniami.Tutaj jest przerost formy nad treścią. Nie polecam.

Dodano: miesiąc temu

Dawid Pasternak

Wszystkie dobre opinie o tym miejscu nie wzięły się znikąd. To absolutny must visit dla fanów kuchni polskiej w ambitnym i smacznym wydaniu. Mięsożerni powinni polować na schabowego, natomiast dla wegetarian polecam krokieciki z porem i kluski śląskie. Obie frakcje pogodzi pyra z gzikiem, w pysznej odsłonie. Stosunek ceny do jakości nie jest tutaj przesadzony. Zjecie tutaj bardzo, ale to bardzo dobrze!

Dodano: miesiąc temu

Karol -

Miejsce zlokalizowane na samym rynku, o ślicznym wystroju i wciągającym charakterze. Do posiłku przygrywał nam Pan na pianinie co jest fajnym urozmaiceniem. Obsługa poprawna, ale nic poza tym. Co do samego jedzenia porcje bardzo restauracyjne, smaczne ale w tej cenie spodziewałbym się euforii w ustach, a nie poprawności. Najlepszy zdecydowanie był schabowy zarówno pod względem smakowym jak i ilości porcji, ale moim zdaniem ilość sosu skutecznie go rozmięka przez co panierka nie jest chrupka i to anchois chyba na siłę, a myślę że wystarczy podać go z sosem obok i tym przepysznym puree oraz mizerią i będzie wybitny. (Cena dalej przytłaczająca, jak na schab 70zł plus to już przesada) Polecam odwiedzić sprawdzić i samemu się przekonać bo lokal naprawdę zachęca klimatem i wystrojem.

Dodano: 2 miesiące temu

Alicja

To jedno z najcudowniejszych miejsc, w jakich byłam. Absolutny fenomen. To, jak może smakować mizeria, buraczki i swarki urywa głowę. To nie jest normalne jedzenie. To absolutna uczta. Jedliśmy krokieciki z porem, osławionego schabowego i kaczkę. Obłędne. Do tego pairing win - Pani Natalia to Skarb. Nasze kubki smakowe eksplodowały. O winach wie wszystko. A ich wybór polecamy zostawić w Jej rękach. Nie można trafić lepiej. Wracamy jutro. Wielkie, naprawdę wielkie brawa. Dodatkowa gwiazdka za muzykę.

Dodano: 4 tygodnie temu