Rozpoczynając pierwszą pracę, pracownik najczęściej nie jest świadomy swoich praw. A tych ma sporo. Jednym z nich jest prawo do urlopu. Dotyczy to jednak tylko tych zatrudnionych, z którymi podpisano umowę o pracę. Jeżeli pracownik zawarł ze swoim pracodawcą umowę zlecenia lub umowę o dzieło (jedną z umów cywilnoprawnych), to nie może liczyć na to, że będą przysługiwały mu płatne dni wolne, chyba że taki zapis znalazł się w podpisywanej umowie.
Urlop wypoczynkowy jest prawem pracownika, a jego udzielenie obowiązkiem pracodawcy. Wszystko dlatego, że każdy zatrudniony ma prawo do „corocznego, nieprzerwanego, płatnego urlopu wypoczynkowego” (art. 152 § 1 Kodeksu pracy). W pierwszym roku pracy osoby zatrudnionej na podstawie umowy o pracę, przysługujące jej dni wolne są jednak naliczane na trochę innych zasadach niż w latach kolejnych.
Wyjątek od zasady
Ustawodawca w Kodeksie pracy dokładnie określił, na jakich zasadach przyznawany jest pracownikowi urlop wypoczynkowy. Zgodnie z art. 153 § 1: „pracownik podejmujący pracę po raz pierwszy, w roku kalendarzowym, w którym podjął pracę, uzyskuje prawo do urlopu z upływem każdego miesiąca pracy, w wymiarze 1/12 wymiaru urlopu przysługującego mu po przepracowaniu roku”.
Oznacza to, że pracodawca powinien naliczać dni wolne swojemu podwładnemu po każdym przepracowanym przez niego miesiącu, mając przy tym na uwadze to, ile dni wolnych będzie mu przysługiwało po przepracowaniu pełnego roku. Ale to swoistego rodzaju wyjątek od ogólnej reguły, zgodnie z którą osoba zatrudniona nabywa prawa do urlopu wypoczynkowego z początkiem roku kalendarzowego.
Wymiar urlopu
W przypadku pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę mają zastosowanie przepisy mówiące o wymiarze przysługującego mu urlopu. Zgodnie z nimi pracownik może mieć prawo do 20 lub 26 dni wolnego. Liczba dni zależy wyłącznie od tego, czy jest on zatrudniony krócej niż 10 lat czy też co najmniej 10 lat.
Pracownicy dopiero rozpoczynający swoją pracę zawodową, podejmujący pierwszą pracę, nawet jeżeli ukończyli studia, będą mieć prawo do 20 dni urlopu. Jak jednak wspomniano, ten podział będzie miał zastosowanie wówczas, gdy pracownik przepracuje pierwszy rok, bo w pierwszym roku informacja ta niezbędna jest wyłącznie do obliczenia, ilu dni wolnych pracodawca powinien udzielić swojemu podwładnemu.
Po każdy miesiącu czy może łącznie?
Nie ma przeszkód, by pracownik wnioskował o dni wolne po każdym przepracowanym miesiącu. W praktyce jednak większość zatrudnionych najchętniej korzysta z urlopu w okresie wakacyjnym. Również takie rozwiązanie jest do przyjęcia – pracownik może gromadzić przysługujące mu dni i wykorzystać je w porze wakacji zarówno letnich, jak i zimowych.
Jeżeli pracownik zdecyduje się na łączne wykorzystanie przysługujących mu dni, to musi pamiętać o tym, by poinformować odpowiednio wcześniej pracodawcę o planowanym terminie urlopu. Jest to szczególnie istotne, gdy w zakładzie pracy zatrudnionych jest kilka czy nawet kilkanaście osób. Dla większości pracodawców takie informacje są cenne, gdyż pozwalają rozplanować pracę. W praktyce oznacza to, że może on przygotować się do sezonu urlopowego odpowiednio wcześniej i np. zatrudnić dodatkowych pracowników sezonowych.
To może Cię również zainteresować