Osoby, które przekroczyły 50 lat i muszą odnaleźć się na rynku pracy doskonale wiedzą, że może być to dla nich problem. Dlaczego? Przede wszystkim pracodawcy szukają osób młodych, dyspozycyjnych i mobilnych, czyli takich, które chętnie i bez większego problemu zgodzą się na dłuższe wyjazdy służbowe. Taki stan rzeczy sprawia, że większość pracowników +50 jest dyskryminowana już na etapie rekrutacji. Często tylko wiek decydujące o tym, że pracodawca odrzuca kandydaturę aplikującego. Dzieje się tak głównie dlatego, że podmioty zatrudniające obawiają się, że pracownik nie da sobie rady na stanowisku. Czy rzeczywiście nie ma plusów z zatrudniania doświadczonych i dojrzałych osób?
(Nie)równe szanse
Z punktu widzenia osób, które przekroczyły 50 rok życia i poszukują odpłatnego zajęcia sytuacja na rynku pracy jest wręcz dramatyczna. Pracodawcy obawiają się niedyspozycji takich pracowników, podkreślają, że inwestowanie w rozwój takiej osoby rzadko jest opłacalne, gdyż najczęściej nie ma ona rozeznania w nowoczesnych technologiach i nie może skutecznie realizować swoich zadań. Co więcej, pracownicy +50 statystycznie częściej są gorzej traktowani ? nie tylko przez przełożonych, ale również współpracowników. Dzieje się tak dlatego, że mają niższe kwalifikacje, często też nie znają języków obcych. Jednocześnie nie są doceniane ich mocne strony, czyli sumienność, dokładność czy zdolności komunikacyjne.
Zwolnienia i statystyki
Dane płynące z Głównego Urzędu Statystycznego są niepokojące, gdyż wynika z nich, że bezrobotnych osób w wieku +50 przybywa. Dodatkowo, według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności, przeciętny czas poszukiwania pracy przez bezrobotnych właśnie w tym wieku wynosi około 16 miesięcy! Problemem jest przy tym fakt, że prawo pracy nie chroni takich pracowników. Zgodnie z art. 39 Kodeksu pracy: ?Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę pracownikowi, któremu brakuje więcej niż 4 lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku?. Z grona tych osób wyłączeni są zatem pracownicy +50.
Szereg korzyści
Aktualnie wiele wdrażanych programów jest ukierunkowanych na to, aby pokazać pracodawcom korzyści, jakie płyną z zatrudnienia osób +50. Poza ewentualnymi korzyściami finansowymi mowa tu również o konkretnych umiejętnościach takich pracowników. Podstawową kwestią jest fakt, że takie osoby są dyspozycyjne, kompetentne i często dobrze wykształcone. Co więcej, zainteresowane są szkoleniami, nierzadko na własną rękę zapisują się na dodatkowe kursy, dzięki którym poznają obsługę programów komputerowych czy pogłębiają znajomość języka obcego. Warto też zauważyć, że tacy pracownicy bardziej przywiązują się do swojego miejsca pracy, rzadziej samodzielnie myślą o odejściu. Wszystko to sprawia, że powinny śmiało konkurować z młodymi, mniej doświadczonymi kolegami. Tymczasem rzeczywistość jest jednak inna.
Na własną rękę
Część osób, które pozostają przez dłuższy czas zarejestrowane w urzędzie pracy i nie mogą znaleźć zatrudnienia nie może pogodzić się z taką sytuacją. Rozwiązaniem może być założenie własnej firmy. Preferencyjna wysokość składek odprowadzanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, możliwość skorzystania z własnego doświadczenia czy kontaktów ? to kolejne zalety osób +50, których brakuje ludziom młodym, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy. Z tego też względu taka alternatywa powinna być kusząca i dobrze przemyślana. Może się okazać, że szukanie pracy wcale nie jest konieczne ? wystarczy po prostu skupić się na swoich umiejętnościach.