Spis treści
Jednym z miejsc w kraju, które notują regularne spadki stopy bezrobocia, są Kielce. Co prawda wyniki nadal są wysokie w porównaniu do wielu miejsc w kraju, ale kielecki rynek pracy od jakiegoś czasu nabiera wiatru w żagle i sytuacja zdecydowanie się poprawia. Według raportu GUS przedstawiającego sytuację na koniec września 2022 roku w mieście Kielce odnotowano bezrobocie na poziomie 4,4%.
Wynik bliski średniej krajowej może się wydawać nie tak imponujący, ale dla Kielc jest to rekordowo niski poziom. Tym bardziej że w województwie świętokrzyskim stopa bezrobocia wyniosła 7,7%. W samym powiecie kieleckim bezrobocie wynosi 7,8%. Wygląda więc na to, że Kielczanie mają mimo wszystko powody do radości.
Regularne spadki stopy bezrobocia w Kielcach
Rynek pracy w Kielcach przechodzi w ostatnich latach spore przemiany, co owocowało spadami bezrobocia. Na początku 2022 roku miasto powiatowe uzyskało bardzo dobry wynik 5,4%. Warto nadmienić, że końcem 2021 roku bezrobocie w mieście wynosiło 5,2%. Minimalny wzrost na początku roku jest jednak naturalnym efektem.
Koniec roku jest czasem, w którym kończą się umowy okresowe. Miesiące zimowe to także czas martwy dla niektórych branż. Przedsiębiorstwa działające w rolnictwie czy turystyce zwiększają zatrudnienie w sezonie, natomiast zimą rezygnują z utrzymywania pracowników.
Najważniejsze, że we wcześniejszych latach notowano regularne spadki.
- 2014: 9,8%
- 2015: 8,8%
- 2016: 7,6%
- 2017: 5,8%
- 2018: 5,5%
- 2019: 4,8%
- 2020: 5,6%
- 2021: 5,2%
Jak widać, stopa bezrobocia przez kolejne lata spadała. Jest to efektem poważnych przemian na rynku pracy w Kielcach. Przyjrzyjmy się bliżej przyczynom spadków.
Skąd się biorą spadki stopy bezrobocia w Kielcach?
W województwie świętokrzyskim dominowały głównie sektory rolnictwa, budownictwa oraz turystyki. Te nie tylko generowały niezbyt dużą liczbę miejsc pracy, ale również bazowały na pracach sezonowych. W efekcie stopa bezrobocia utrzymywała się na wysokim poziomie, a do tego występowały bardzo duże wahania pomiędzy różnymi miesiącami.
W ostatnich latach w regionie zaczęło powstawać więcej przedsiębiorstw przemysłowych, co przyniosło dwa bardzo dobre efekty. Przede wszystkim w Kielcach oraz całym regionie zaczęła rosnąć ilość miejsc pracy. Drugim pozytywnym efektem stało się zwiększenie odsetku stałego zatrudnienia. Coraz więcej osób otrzymało pracę nieuwarunkowaną sezonowością.

Nie bez znaczenia okazała się również zmiana nastawienia społeczeństwa. Coraz więcej młodych osób decyduje się na szybkie rozwijanie kariery zawodowej. Powiatowy Urząd Pracy w Kielcach w ostatnich latach odnotował spadek ilości osób bezrobotnych w wieku poniżej 25 lat. Wynika z tego, że młodzi ludzie garną się do pracy i decydują się inwestować w swój rozwój.
Wiele wskazuje na to, że spora część osób bezrobotnych w Kielcach pozostaje nieaktywnych zawodowo z własnego wyboru. Skąd taki wniosek? Pracodawcy z Kielc zaczynają głośno narzekać na braki kadrowe. Lista zawodów deficytowych w mieście gwałtownie rośnie, a to oznacza, że praca jest, ale nie ma chętnych. Sami mieszkańcy często podkreślają, że rynek pracy w Kielcach stał się rynkiem pracownika, który może stawiać warunki w związku z brakami siły roboczej. Wystarczy też spojrzeć na ostatnie cztery lata. Spadki stopy bezrobocia wyhamowały i utrzymują się w przedziale 5-6%. To pokazuje, że wśród kieleckich bezrobotnych pozostały osoby niechcące bądź z jakichś powodów niepotrafiące się aktywizować zawodowo.
Czy bezrobocie w Kielcach będzie nadal spadać?
Spadki bezrobocia w Kielcach nieco wyhamowały, ale wiele wskazywało na to, że będą postępowały. W regionie rozwija się przemysł, co generuje nowe miejsca pracy. Powiatowy Urząd Pracy oraz władze samorządowe organizowały wiele programów aktywizacyjnych pozwalających na znalezienie zatrudnienia. Sytuacja wydawała się stabilna i zmierzająca w dobrą stronę do czasu wybuchu pandemii koronawirusa.
Stan zagrożenia epidemiologicznego zatrzymał gospodarkę i już teraz wiemy, że wpływ kryzysu na rynek pracy będzie ogromny. Przedsiębiorstwa w celu przetrwania zwalniają masowo pracowników. Nie wiadomo, jak sytuacja się rozwinie po zakończeniu kryzysu. Ciężko ocenić ile przedsiębiorstw przetrwa i jak szybko będą w stanie wrócić do formy sprzed epidemii. Wzrost bezrobocia jest nieunikniony i pozostaje jedynie pytanie, jak duży będzie oraz jak szybko wróci do obecnego poziomu.
To może Cię również zainteresować