Czy w zakładach pracy zdarzają się kradzieże? To pytanie retoryczne ? żadna branża nie jest wolna od tego zjawiska. O ile jednak w jednych jest to olbrzymi problem, o tyle w innych to marginalne zagadnienie. Z raportu przygotowanego przez firmę Euler Hermes i Pracodawca RP wynika, że zjawiskiem kradzieży dotkniętych jest niemal 78% zakładów pracy. Problem jest zatem poważny ? straty liczone są bowiem w miliardach złotych rocznie. To jednak i tak nie pełny wymiar zjawiska. Część pracodawców nie zgłasza policji przestępstw popełnionych przez swoich podwładnych. Uważają oni, że wręczone wypowiedzenie i pokrycie szkody przez byłego już pracownika jest wystarczające. Pracodawcy, którzy chcą uchronić się przed stratami, mają wiele możliwości.
Pracownicze grzeszki
Myli się ten, kto uważa, że kradzieże to jedyne oszustwo, do jakiego mogą posunąć się pracownicy. Osobnym zagadnieniem jest np. nagminne wykorzystywanie zwolnień lekarskich. Pracodawca, który w zespole zatrudnia symulanta musi liczyć się z koniecznością zapewnienia zastępstwa na czas nieobecności podwładnego. Jeżeli zdarza się to nagminnie, koszty mogą być znaczne.
Pozostaje też kwestia nieuczciwej konkurencji. Choć pracodawca może podpisać z zatrudnionym dodatkową umowę o zakazie konkurencji, nie zawsze o tym pamięta. Pracownicy, którzy posiadają np. dostęp do bazy klientów mogą wykorzystać tą wiedzą. Mogą zarówno sprzedać informacje za okrągła sumę, jak i założyć konkurencyjną działalność i przejąć klientów. Niezależnie od scenariusza, ostatecznie traci pracodawca.
Jak zabezpieczyć się przed nieuczciwymi pracownikami?
Skutki pracowniczej nieuczciwości najbardziej odczuwalne są w czasie kryzysu. Wówczas firmy nie tylko nie mogą pozwolić sobie na utratę klientów, ale równie ważna jest dla nich płynność finansowa. Tę kradzieże mogą dotkliwe zachwiać. Właśnie z tego względu wiele podmiotów zatrudniających stawia na dodatkowe wyposażenie zakładu pracy. Monitoring to jedna z najczęściej stosowanych metod. Dlaczego? Decyduje głównie cena i fakt, że jest to narzędzie skutecznie odstraszające potencjalnych złodziei.
Gdy mowa o zabezpieczeniu się przed nieuczciwymi pracownikami, warto zauważyć, że pracodawcy sięgają również po inne rozwiązania. Wśród popularnych jest nabycie ubezpieczenia od sprzeniewierzenia. Takie znajduje się w ofercie wielu firm ubezpieczeniowych i ma chronić przez szkodami związanymi z nadużyciami pracowniczymi. Skąd popularność tych produktów? Pracodawcy doskonale zdają sobie sprawę z faktu, że byli pracownicy nie zawsze są w stanie pokryć szkody, jakie wyrządzili. Nawet ewentualne skazanie byłego podwładnego i dochodzenie roszczeń na drodze postępowania egzekucyjnego nie gwarantuje odzyskania pieniędzy.
Samokontrola pracowników
Specjaliści, którzy zajmują się opisywanym problemem podkreślają, że monitoring i inne formy kontrolowania pracowników ? choć mogą być skuteczne ? nie rozwiązują problemu. Pracodawca, który jest ofiarą kradzieży czy oszustw może oczywiście ?oczyścić szeregi?, lecz jednocześnie powinien sprawdzić, czy problem nie leży w takim samym stopniu po jego stronie. Nie tylko bowiem pracownicy powinni się kontrolować. Równie istotne jest powiązanie pracy z poczuciem własnej godności. Czy przełożeni odpowiednio motywują swoich podwładnych? Czy pracownik do takich zachowań nie jest zmuszany z uwagi na wysokość wynagrodzenia, które jest nieadekwatne do wykonywanej pracy? Choć nie ma usprawiedliwienia dla kradzieży czy oszustwa, pracodawca powinien pamiętać o tym, że ma on realny wpływ na to na, w jaki sposób zachowują się jego pracownicy.
To może Cię również zainteresować