Uważa się, że nawet w sytuacji pogarszającej się koniunktury gospodarczej pracodawca powinien zrobić wszystko, co w jego mocy, aby nie zwalniać pracowników, ale redukować koszty swojej działalności. A to ? co warto podkreślić ? jest możliwe na wielu polach. Okazuje się, że trafnie przemyślana redukcja kosztów pozwala przede wszystkim na zachowanie stanowisk pracy. W czasach, gdy po kryzysie pozostanie już wyłącznie wspomnienie, z całą pewnością przydadzą się wykwalifikowani pracownicy.
Premie i dodatki
Przepisy prawa nakładają na pracownika obowiązek wypłacania wynagrodzenia. Jednocześnie, co jest warte odnotowania, w Kodeksie pracy brak jest przepisów, które dotyczą konieczności wypłacania przez podmiot zatrudniający premii czy dodatków. W trudnym dla firmy okresie warto rozważyć zawieszenie wypłaty takich świadczeń. Jest to możliwe, gdyż zgodnie z art. 231a § 1 Kodeksu pracy: ?Jeżeli jest to uzasadnione sytuacją finansową pracodawcy, nieobjętego układem zbiorowym pracy lub zatrudniającego mniej niż 20 pracowników, może być zawarte porozumienie o stosowaniu mniej korzystnych warunków zatrudnienia pracowników niż wynikające z umów o pracę zawartych z tymi pracownikami, w zakresie i przez czas ustalony w porozumieniu?. Dodatkowo szef może pomyśleć o redukcji kosztów płacowych, czyli obniżyć wynagrodzenie za pracę przez wypowiedzenie zmieniające lub porozumienie stron.
Co z funduszem socjalnym?
W niektórych zakładach pracy funkcjonuje również fundusz socjalny. Oznacza to, że pracodawca jest zobowiązany do wygospodarowania określonej puli środków na jego sprawne funkcjonowanie. Warto pamiętać, że w niektórych przypadkach istnieje szansa na jego zlikwidowanie. Jeżeli takiej nie ma, to warto pomyśleć o obniżeniu wysokości odpisu. Obie te możliwości są przewidziane w ustawie o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych.
Może samozatrudnienie?
Pracownikom zaproponować można choćby przejście na samozatrudnienie. Wówczas firma zyskuje na etacie, gdyż omijają ją obciążenia, które wynikają z prawa pracy. Dodatkowo pracownik ma zagwarantowaną pracę ? jest pewien zleceń, jeżeli zaś jest ambitny i przedsiębiorczy może też szukać kolejnych zleceniodawców. Taka propozycja powinna spodobać się przede wszystkim tym pracowników, którzy już od dawna myśleli o założeniu swojej własnej firmy. Co więcej, w tej sytuacji nie zostaną oni z przysłowiowym niczym, ale mają na liście już pierwszego kontrahenta. To rozwiązanie, o czym warto pamiętać, jest też znacznie lepsze niż proponowanie pracownikom umów cywilnoprawnych. Pracodawca, który chciałby choćby umowami zlecenie zastąpić umowy o pracę musi pamiętać, że naraża się na kłopoty, gdyż zgodnie z prawem jest to działanie nielegalne.
Staż zamiast etatu
Jeżeli firma musi uzupełnić braki kadrowe, ale niekoniecznie posiada fundusze na utworzenie kolejnego stanowiska pracy, to warto zastanowić się nad innym rozwiązaniem, czyli przyjęciem stażystów. Korzyści z takiego kroku są znaczące. Przede wszystkim, o czym należy pamiętać, jest to jedna z forma aktywizacji bezrobotnych i to zgodnie z ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Oznacza to, że w czasie odbywania przez osobę bezrobotną stażu jest jej wypłacane stypendium z Funduszu Pracy, nie zaś z kasy firmy. Dzięki temu więc można pozyskać pracownika, któremu nie trzeba płacić. Wymogiem jest jednak podpisanie stosownej umowy o zorganizowaniu stażu i dopełnienie szeregu formalności. Z całą pewnością jednak warto, gdyż jest to sposób na pozyskanie solidnego i odpowiedzialnego pracownika. Jeżeli taki zostanie przeszkolony i wdrożony w obowiązki, to potem, po polepszeniu się sytuacji w firmie, można zatrudnić go jako osobę, która doskonale wie, w jaki sposób powinna wypełniać swoje obowiązki zawodowe.
To może Cię również zainteresować