Bar Mleczny Słoneczny opinie

Remigiusz Górtowski

Bardzo zatłoczony lokal, jednak jedzenie ani tanie, ani dobre, jest po prostu średnie. Zamówiłem pomidorową, pieczeń, ziemniaki opiekane, surówkę - okazało się, że sos jest dodatkowo plany ale to już po moim zamówieniu. Zestaw kosztował 29,50, jeżeli byłby sos 31,50 (znam miejsca lunchowe w Gdańsku, gdzie można zjeść taniej i bardziej restauracyjnie). Pomidorowa bez smaku pomidorów, na sklepowym makaronie - średnia-, ziemniaki zimne ale dobrze przyprawione, pieczeń bardzo dobra ale bez sosu sucha, marchewka bardzo dobra. Obsługa bardzo sprawna, przy tej kolejce szło jak na taśmie. Klimat - czasami trzeba czekać za miejscem by usiąść. Trzeba samemu pójść i spróbować, ja jednak tam nie wrócę. ;)

Dodano: tydzień temu

Grzegorz Sieradzki

Genialne że można jeszcze zjeść w takich miejscach. Pyszne, domowe, polskie jedzenie w bardzo przystępnych cenach. Przed barem w porze obiadowej ustawiają się pokaźne kolejki, więc chyba nie trzeba nawet mocno reklamować miejsca. Polecam ludziom znudzonym jedzenia frytek i innych smażonych kotletów, żeby wpadli na gołąbka czy mielonego z ziemniaczkami i świeżą surówką.

Dodano: 3 miesiące temu

konskyyy

Byłem w sobotę o koło 15.30 , ruch jak w ulu. Taki przemiał.Oczywsxie kolejka za drzwi ale bez problemu Pa ie szybko ogarniają i nie ma problemu aby te 10 minut zaczekać. Co do jedzenia , na pierwszy zestaw poszlo zupy : pomidorowa taka jak lubię zagęszczona śmietaną z makaronem świderkami , no może kawałka marchewki bym się tam doszukał ale w sam raz kwasna a zarazem słodka , dla mnie taka jak powinna byc. Potem wjechał barszcz czerwony z jajkiem i tu moje zdziwienie bo tez fajnie ze raki ze śmietanką zabielony ale nic oprócz jajka w nim nie było ani ziemniaczka ani buraczka ani nic . Pp zapach czas na drugie danie , oczywiście wjechał kotlet panierowany z piersi z kurczaka który nie był wyschnięty, ziemniaki- pure ( mogły by być bardziej słone ale to nie problem ) oraz marchewka plus buraczki .Marchewka mogła byc być lepszą brakowało jej maselka , buraczki były okey . Po zjedzeniu tego miałem ochotę na inne rzeczy więc odpowiednio wleciało jeszcze chłodnik ( tu naprawdę było dużo wkładki warzywnej nawet bym powiedział aż zaduzo czego brakowało w barszczu , plus jajko do tego ) 1 kotlet mielony który przypomniał mi domowe babcine kotlety i gołabek który okazal sie naprawdę pysznym gołąbkiem z mięsem i trochę ryżu niż sam ryż bez mięsa. Do gołąbka zabrakło już sosy pomidorowego więc Pani zaproponowała pieczeniowy i koperkowy i powiadam Wam koperkowy przypomnial mi lata szkolne . No poprostu pycha ! ! ! Polecam taki zestaw . Najadłem sie ale i tez potestowalem . Zdjęcia potraw w załączonej opini. Podsumowując lokal na plus , dobrze ze sa jeszcze takie miejsca jak dla mnie gdybym mieszkał w Gdyni to korzystał bym napewno. Na duzy plus zasługuje uprzejmy i miły personel ale tez to co sie dzieje przed zamknięciem baru. Około 16.30 ponieważ bar jest w soboty czynny do 17 Panie dają na stół galaretki i i ne desery którymi można sie częstować bezpłatnie. Super Inicjatywa zamiast wyrzucić dać ludziom niech się cieszą. Miejsce zapisuje w pamięci i napewno bede tam wracać.

Dodano: 2 miesiące temu

Monika

Miejsce godne polecenia. Duży wybór dań i warzyw. Wszystko pyszne, świeże oraz estetycznie podane. Za 3 obiady dwudaniowe i kompot zapłaciłam tylko 81zł.

Dodano: 3 miesiące temu

Ewa Repelowska

Świetny bar mleczny . Duże porcje , dobre i świeże jedzenie . Często są kolejki , ale nie ma co się dziwić . Ceny bardzo przystępne za takie pyszne jedzenie. Za zestaw obiadowy 3 kotlet, ziemniaki, surówka zapłaciłam 20 zł . Klimat jak za dawnych lat. Można u nich zjeść śniadania jak i obiady . Radzę tylko przyjść w okolicach 14, bo później już jedzenia do wyboru zostaje mało .

Dodano: miesiąc temu