Spis treści
Główny Urząd Statystyczny opublikował szczegółowe raporty na temat bezrobocia w Polsce odnotowanego do końca października 2022 roku. Zgodnie z przewidywaniami stopa bezrobocia w kraju nieznacznie zmalała notując wynik 5,1%. To minimalny wzrost z końca 2021 roku, gdy bezrobocie wynosiło 5,2%. W Polsce znalazły się miejsca, które oparły się wzrostom i odnotowały spadki stopy bezrobocia. Jednym z tych miejsc było miasto Tychy.
Według ostatniego raportu GUS bezrobocie w Tychach wynosi 1,7%. Stanowi to minimalny spadek względem minionego roku. Wynik jest też bardzo dobry w obliczu niskiego bezrobocia w całym województwie śląskim, wynoszącego 3,7%. Jak widać, rynek pracy w Tychach jest bardzo chłonny i raczej osoby szukające zatrudnienia nie powinny mieć z tym problemów.
Bezrobocie w Tychach z regularnymi spadkami
Bezrobocie w Tychach regularnie spadało dzięki wielu czynnikom. Nie bez znaczenia jest przynależność do województwa śląskiego, które znajduje się w czołówce regionów o najniższym bezrobociu.
Według danych publikowanych przez Główny Urząd Statystyczny sytuacja od dłuższego czasu się poprawia.
- 2014: 5,1%
- 2015: 3,8%
- 2016: 3,4%
- 2017: 2,7%
- 2018: 2,6%
- 2019: 2,1%
- 2020: 3%
- 2021: 2,1%
Większość osób pozostających na bezrobociu stanowią ludzi w wieku poniżej 30 i powyżej 50 lat. Niski poziom bezrobocia wskazuje jednak, że w dużej mierze są to osoby nie chcące bądź niepotrafiące się aktywizować zawodowo.
Skąd biorą się spadki stopy bezrobocia w Tychach?
Tychy są jednym z tych miast, które bardzo dobrze radzą sobie w kapitalistycznej rzeczywistości. Miasto od dekad żyło z działalności fabryki Fiata, a także Tyskiego Browaru Książęcego, których obecność przyciągała także inne przedsiębiorstwa zapewniające sprawne funkcjonowanie potężnym zakładom. Obecnie fabryka koncernu FCA i Tyski Browar Książęcy stanowią nadal jeden z filarów lokalnej gospodarki, ale nie tylko nimi stoi tyski rynek pracy.
Przez lata do miasta ściągali kolejni inwestorzy tworzący miejsca pracy. Nie bez znaczenia była lokalizacja przy głównej trasie A1/S1 łączącej południową Polskę z Górnym Śląskiem i północą kraju. Atutem Tychów dla inwestorów jest także bliska odległość od Katowic. Przedsiębiorstwa znajdują się niemal w stolicy województwa, ale ponoszą koszta charakterystyczne dla mniejszej miejscowości.
Patrząc na oferty pracy pochodzące z tego miasta, można dojść do wniosków, że karierę w Tychach może zrobić osoba o dowolnym wykształceniu i kwalifikacjach.
Deficyt pracowników doprowadził też do sytuacji, w której pracodawcy muszą walczyć o ludzi. To doprowadza do wzrostu zarobków oraz warunków zatrudnienia. Osoby niemogące znaleźć atrakcyjnego dla siebie zatrudnienia w Tychach mogą próbować sił na znacznie bardziej rozwiniętym katowickim rynku pracy. Spadki są również spowodowane zmianą nastawienia społeczeństwa w ostatnich latach. Wielu ludzi decyduje się na rozwój zawodowy zamiast pozostawania w domu bądź tkwienia w mało dochodowej pracy.
Czy bezrobocie w Tychach będzie nadal spadać?
Obecna sytuacja związana z zagrożeniem epidemiologicznym na pewno odbije się negatywnie na gospodarce i co za tym idzie na rynku pracy. Wiele przedsiębiorstw w celu zapewnienia sobie przetrwania redukuje zatrudnienie i przyniesie to wzrost stopy bezrobocia. Nie wiadomo jak szybko gospodarka wróci na normalne tory.
W zwyczajnej sytuacji bezrobocie w Tychach osiągnęło już bardzo niski poziom i wiele wskazywało na to, że jego poziom wahałby się w okolicach 2%. Ostatnie trzy lata przyniosły znaczne wyhamowanie spadków bezrobocia, co wskazuje na fakt, że bez pracy pozostają głównie osoby nie chcące się aktywizować bądź z jakichś przyczyn nie potrafiące utrzymać zatrudnienia. Ciężko określić, jak koronawirus wpłynie na bezrobocie, ale gospodarka Tychów zdaje się na tyle silna, że w przypadku dużych szkód i tak szybko odzyska formę.
- Według raportu GUS, bezrobocie w Tychach wynosi tylko 1,7%, co stanowi minimalny spadek w porównaniu do roku ubiegłego.
- Bezrobocie w Tychach systematycznie spada dzięki przynależności do województwa śląskiego, inwestycjom oraz bliskości do innych dużych miast, a także ze względu na zmianę nastawienia społeczeństwa do rozwoju zawodowego.
- Niemniej jednak, epidemia koronawirusa może negatywnie wpłynąć na rynek pracy w Tychach i zwiększyć poziom bezrobocia, co zależy od szybkości ożywienia gospodarki w kraju.
To może Cię również zainteresować