PROKURATURA REGIONALNA W KRAKOWIE opinie

Nie polecam nikomu pracy w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie. Obecny szef tej Prokuratury Mariusz Krasoń stoi pod zarzutem przemocy (denerwował go pracownik o nietypowej osobowości, dziś adwokat) i organizowania nierzetelnego procesu sądowego przeciwko byłemu pracownikowi. Nigdy nie został uwolniony od zarzutu przemocy z 2017 r. decyzją poprzedniego szefa, ani sądu pracy. Trwa próba tuszowania całej sprawy z wykorzystaniem zasobów powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury. Istota ustawienia procesu polega na tym, aby sprawa nie wyszła poza środowisko krakowskie. Ostatnia odsłona tej sprawy to zemsta Prokuratora Regionalnego w Krakowie z nadużyciem prawa do procesu sądowego. Ta zemsta jest za to, że były pracownik dał 07.06.2019 r. Prokuratorowi Regionalnemu w Krakowie dyscyplinarkę art. 55 par. 1(1) kodeksu pracy. Został za to pozwany na podst. art. 61(1) i art. 61(2) Kodeksu pracy. I o ile samo pozwanie jest ok, o tyle nie jest ok ustawienie sobie przez Prokuratora Regionalnego procesu tak, by wygrał sprawę bez względu na to kto ma rację. To jest sprawa IV P 762/19/N przed Sądem Rejonowym dla Krakowa-Nowej Huty. Do tej sprawy sądowej są poważne zarzuty, których pan Mariusz Krasoń, Adam Bodnar i inni prokuratorzy nie chcą wyjaśnić. Zarzuty dotyczą zaniżenia wartości sporu skutkujące pozbawieniem pracownika prawa kasacji do Sadu Najwyższego oraz niezgodnego z prawem rozszerzenia powództwa, by pozbawić go prawa do powództwa wzajemnego w czasie gdy nastąpiła zmiana przepisów (ograniczenie prawa do powództwa wzajemnego w 2020 r.). Sprawa IV P 762/19/N nie jest sprawą zamkniętą, wobec bezprawia prokuratury obecnie nastąpiła ze strony pozwanego zapłata Prokuratorowi Regionalnemu w Krakowie żądanej kwoty z zastrzeżeniem zwrotu. Zapłacona kwota została zebrana w drodze zrzutki na portalu zrzutka.pl. Tak że represje finansowe nie udały się panu Krasoniowi wobec pozwanego. Prokurator Regionalny w Krakowie nie zdołał wykazać, że były pracownik wyłudził zasiłek chorobowy, sprawa IV U 402/19/N ten sam sąd.