Villa Cotonina sp. z o.o. opinie

Mieczysław Antoszczak

Nie polecam organizacji imprez grupowych w tym hotelu. W czerwcu 2024r., organizowałem rajd aut zabytkowych. Pomimo bardzo wysokiego rachunku, załogi z Czech, Niemiec i Polski były traktowane jak małe dzieci. Wszystko było zabronione pod rygorem. W programie mieliśmy zabawy i konkursy dla załóg rajdu, gdzie zabroniono nam zajęcie pustego boiska do siatkówki na ok.pół godziny. Młoda,nieuprzejma Pani manager nie pozwoliła, bo nie było wcześniej zgłoszone. W zwyczaju załóg podczas kolacji, wymieniamy się poczęstunkiem swojej nalewki. Dostaliśmy od Pani manager zakaz z informacją, że tu są kamery, oraz obserwują nas kelnerzy. Nawet nie udostępniono nam kieliszków. Wobec takiej sytuacji, uczestnicy rozłożyli się przed restauracją na trawniku i na ławkach, gdzie mogliśmy się poczęstować swoimi wyrobami, w symbolicznych ilościach. Sala w tym czasie została prawie pusta. Wyglądało to nieelegancko , gdy mieliśmy opłacony 3 dniowy pobyt Uczestnicy rajdu byli niezadowoleni i wnosili do mnie zażalenia na złą organizację i niegościnność bazy hotelowej. Nigdy nie będę polecać nikomu tego miejsca.

Dodano: miesiąc temu

Barbara Wojcik

Ogólnie pobyt był udany, blisko do stoku, posiłki różnorodne, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Jednak mieliśmy negatywne doświadczenia z pracownikami recepcji. Po przyjeździe okazało się, że nasz pobyt ma trwać dzień krócej niż mieliśmy w rezerwacji z winy pracownika hotelu. Jako klient uważam, że obsługa klienta była na niskim poziomie. W sytuacjach problematycznych otrzymanie lakonicznej informacji, myślę, że nie wystarczy. Pani kazała zgłosić się za jakiś czas. Gdy się zgłosiłam, to Pani, co mnie wcześniej obsługiwała, udawała, że nie wie, o co chodzi i od nowa wyjaśniałam sytuację z drugą Panią. Otrzymałam informację, że telefonicznie zostanę poinformowana po wyjaśnieniu. Nikt do mnie nie zadzwonił, więc ponownie udałam się na recepcje i wtedy otrzymałam informację, że wszystko wyjaśnione i pobyt będzie trwał tyle, ile jest w potwierdzeniu mailowym. Rozumiem, że zdarzają się pomyłki, każdy jest tylko człowiekiem, ale od nikogo z pracowników nie usłyszałam nawet przepraszam za zaistniałą sytuację, kilkukrotnie osobiście musiałam iść, pytać, mimo zapewnień nikt nie zadzwonił. Wyjaśnienie sprawy trwało kilka godzin. Nie ukrywam, że to pierwsze negatywne doświadczenie z Państwa pracownikami recepcji rzutowało na ocenę pobytu, od hotelu 3-gwiazdkowego oczekuje się jednak innego podejścia do klienta.

Dodano: 2 tygodnie temu

Tony

Po 4 dniowym pobycie w hotelu z rodziną mam mieszane odczucia. Lokalizacja fajna, teren hotelu zadbany, obsługa miła, a zaplecze saunowo-basenowo porządne. Proporcja price-value wydaje się być na pozór okej, ale jednak… Pokoje są stare, brudnawe (jak wiele miejsc hotelu) i duszne, w powietrzu czuć kurz z wykładziny (która wygląda na dawno nieodkurzaną a zwłaszcza nie praną), czy wielkich i ciężkich zasłon i firan. Dawno tak źle nie spaliśmy w hotelu przez pościele - poduszki są twarde i nieregularne, niczym wypchane starymi ubraniami. Kołdry są ZA KRÓTKIE (mając 185cm nie mogłem przykryć na raz stóp i ramion), i wykonane ze sztucznego materiału - po przykryciu potwornie grzeją. Strefa saun to festiwal Januszy. Nikt z obsługi nie pilnuje, by z saun korzystać bez tekstyliów, wujasy z rodzinami wchodzą tam w mokrych strojach kąpielowych, trzymając stopy na deskach. W saunie mokrej też wszyscy w strojach. Dla osób regularnie saunujacych, niestety brak jest przez to przestrzeni na relaks. Warto zainwestować choćby w jedną osobę z obsługi w strefie saun, które edukowałyby naszych rodaków z podstaw funkcjonowania w saunach.

Dodano: 2 miesiące temu

Marina Do

Pojechaliśmy do tego hotelu specjalnie po to, żeby się zrelaksować i popływać w basenie. Ale niestety tego dnia 10.03 był niedostępny. Zarezerwowaliśmy już pokój w serwisie Booking :(

Dodano: tydzień temu

Marcin Domański

Z zewnątrz wygląda atrakcyjnie ale pokoje wyglądają na nieremontowane od kilkunastu lat. Basen mały i bez pryszniców, goście po całym dniu na stoku wchodzą do basenu "na sucho" i tłoczą się w za małym jak na taką ilość pokoi basenie.

Dodano: miesiąc temu