Jestem właścicielem tej firmy, chcę zarządzać swoimi danymi
Edycja danych i prowadzenie profilu jest darmowe.
Podaj swoje dane, opiekun skontaktuje się z Tobą.
Czy to Twoja firma?
SĄD OKRĘGOWY W SOSNOWCU opinie
Czy to Twoja firma?
Ocena rekrutacji przez kandydatów (2)
Na podstawie ankiety wysyłanej tylko do osób, które aplikowały przez Aplikuj.pl.
Brak oceny
Średnia ocena komunikacji w trakcie rekrutacji.
Brak oceny
Średnia ogólna ocena procesu rekrutacji wśród osób, które odbyły rozmowę rekrutacyjną.
![]()
Kandydat na stanowisko
Pracownik biurowypowinni się odezwać jaką podjęli decyzję
Dodano: 9 dni temu
![]()
Kandydat na stanowisko
Pracownik biurowyBrak informacji zwrotnej
Dodano: 7 miesięcy temu
Zgłoś naruszenie
Zgłoszenie treści naruszających zasady i spamu na Aplikuj.pl
Dane tylko do wglądu redakcji.
Opinie pracowników o firmie SĄD OKRĘGOWY W SOSNOWCU (0)
Tylko wiarygodne opinie. Zależy nam na Twoim zaufaniu, dlatego nie pozwalamy pracodawcom modyfikować treści opinii od pracowników.
Zasady dodawania opinii
Podziel się swoją pomocną opinią o potencjalnym pracodawcy, taką, jaką sam chciałbyś przeczytać. Daj innym szansę na poznanie Twoich doświadczeń i przemyśleń.
NIE opublikujemy Twojej wypowiedzi gdy:
- będzie łamać polskie prawo
- będzie niezgodna z regulaminem publikacji treści w serwisie Aplikuj.pl
- będzie niemerytoryczna
- będzie zawierała wulgaryzmy, dyskryminujące uwagi, obraźliwe komentarze, dane osobowe lub poufne dane, reklamy itp.
Dane osobowe tylko do wglądu redakcji lub w przypadku roszczeń sądowych.
Pod opinią / pytaniem pojawi się Twój nick.
Nie ma jeszcze opinii o pracy w firmie SĄD OKRĘGOWY W SOSNOWCU. Jeśli jesteś obecnym lub byłym pracownikiem, zachęcamy do podzielenia się swoim doświadczeniem. Twoja opinia pomoże innym lepiej poznać tego pracodawcę.
Opinie o firmie SĄD OKRĘGOWY W SOSNOWCU (3)
3.6
Na podstawie 10 ocen z Google.
![]()
MrBajdi
Jeżeli coś można określić mianem brak profesjonalizmu" to jest to właśnie to miejsce! W czerwcu zlikwidowano mi FB i poinformowano, że mogę iść tylko do sądu w moim kraju. Ze względu na to, iż rzeczy które tam posiadam uważam za bezcenne, tak też uczyniłem. Na odzyskanie Facebooka miałem 180dni. Dalej już było tylko gorzej. Udałem się do tego sądu, gdyż w moim przekonaniu zawartość Facebooka jest własnością intelektualną, ale odesłano mnie do rejonowego dodając, że jak nie pracuje w Polsce (pracuje w Thai, Indonezji, Birmie i kilku innych krajach poza UE) to sąd rozważy moją sprawę za darmo. Następnie przedstawiciel sądu, bo poprosiłem o szybkie odblokowanie konta ze względu na to, iż prowadziłem aktualnie 3 projekty przez tą platformę- "odświeżenie" Polskiej biblioteki w Kownie (zakończona bez pomocy sędziów, sukcesem w październiku) Pomoc birmańskiemu sierocińcowi i domowi starców na tzw terenach etnicznych (zakończona sukcesem) oraz wyciągnięcie birmańskiego uchodźcy z więzienia w Malezji (przez złą komunikację, zakończona porażką, człowiek został deportowany do birmańskiej armii przed którą uciekł do Malezji, prawdopodobnie już nie żyje, miał 22 lata). Sąd przychylił się do mojej prośby i napisał do amerykańskiej firmy, z siedzibą w Irlandii pismo... W języku Polskim! Ale to dopiero początek przygód z sądem w Sosnowcu. Następnie sądy przez dwa miesiące przerzucały się dokumentami, nie wiedząc o tym, że własność intelektualna jest nad pieniądzmi i wymaga to rozpoznania przez ludzi z założenia inteligentniejszych. Niestety zajęli się tym inteligentni inaczej. Po mojej interwencji w sądzie i czterokrotnym przerzuceniu papierów, sąd doznał olśnienia i uznał, że jednak tj sprawa dla sądu okręgowego. Niestety sędzina Magdalena K-B uznała, że trzeba przeprowadzić śledztwo, czy aby na pewno jestem biedny, nie mam co jeść i trzeba mi zasponsorować moja "fanaberię" jaką jest odzyskanie moich, jak wspomniałem wcześniej bezcennych danych. Niestety był to już wrzesień i musiałem lecieć do Azji do pracy, gdyż dużymi krokami zbliżał się sezon turystyczny. Wynająłem zatem adwokata i opłaciłem zgodnie z jego sugestia 850zł w sądzie i postępując zgodnie z instrukcjami pani z recepcji napisałem nr sprawy w tytule przelewu... Wracając do śledztwa. "Profesjonalne" śledztwo pani Madzi nie ujawniło w kasie sądu pięciokrotnie większej kwoty, niż ona kilka dni później sobie zażyczyła i wprowadziła śledztwo. Po dwóch miesiącach gdy postanowiłem wrócić, bo może mi się uda przenieść tą sprawę do cywilizowanych Katowic, pani Madzia napisała do mojego prywatnego adwokata, że wynikiem jej profesjonalnego i wnikliwego śledztwa jest to, iż aby prowadzic sprawę o odzyskanie konta muszę złożyć PRZYRZECZENIE(sic!), że mnie nie stać na zapłacenie za tą sprawę. Mimo tego, iż wiedziała, że lecę do Tajlandii, Birmy i Indonezji, mam prywatnego prawnika oraz nigdzie nie deklarowałem, że jestem biedny. Po prostu mi w sądzie przedstawiono to na zasadzie wsparcia dla ludzi niezatrudnionych w Polsce, więc postanowiłem skorzystać z tego dodatku. Mamy połowę listopada, a sędzia Madzia po kilkukrotnym napisaniu do mnie listów, zaczynających się słowami "pod rygorem" nie osiągnęła w zasadzie nic! Przyniosłem dokumenty, dostarczyłem pisma, chodzę tam co drugi dzień jak jestem w Polsce, ale oni już chyba dawno utonęli w odmętach żuru lewackich paranoi. Ta kobieta widząc ile pracy, starań i wyrzeczeń włożyłem w to, aby mój materiał na książkę podróżniczą nie przepadł, z czystej ludzkiej przyzwoitości powinna sobie darować te rygory i przyrzeczenia warte dla niej 150zł! Jeżeli ktoś się zna na prawie i to przeczyta, to proszę o wpis (zakładamy, że mój komentarz odzwierciedla stan faktyczny) czy ja jestem głupi, czy mam doczynienia z upośledzonymi ludzmi w togach? Dodam, że jestem osobą niepełnosprawną i nie pobieram żadnych świadczeń z tego tytułu (1400zł/msc), gdyż uznałem, że to są pieniądze dla ludzi potrzebujących Ps. Moje konto na FB zablokowała AI, nieomylna niczym sąd w Sosnowcu! Sądząc po tym co się tu dzieje, to albo wróci Ziobro, albo umrze dobro Amen
Dodano: 3 tygodnie temu
![]()
Marzena Sroczyńska
Tragedia Na sprawę rozwodowa czekam już rok czasu i cisza. A dzwoniąc tam to podnoszą słuchawkę i rozłączają. Wysłać tam telewizję może to coś da. Naprawdę tego nie można nazwać sądem i to jeszcze okręgowym
Dodano: 2 miesiące temu
![]()
Magdalena Hajdasińska
Ten są to porażka czekałam pól roku na sprawę rozwodową,a sędzina nie przyszła do pracy. Mało tego w między czasie zaszłam w ciążę z nowym partnerem i musiałam robić zaprzeczenie ojcostwa. Kolejny termin znowu niewypalił bo sędzina miała inna ważniejszą sprawę i termin był za 2tyg. Aż wkońcu jak się udało dostać rozwód i zlecili wyslanie listu czekam już ponad 2tyg. na niego... porażka
Dodano: 5 miesięcy temu
Podane treści są cytatem z Profilu Firmy w Google. Wybraliśmy ostatnie opinie, które nie mają skrajnych
negatywnych ocen.
Jeżeli chcesz zobaczyć wszystkie opinie to kliknij tutaj.
Data aktualizacji: 10.12.2025
Dane firmowe i kontaktowe - SĄD OKRĘGOWY W SOSNOWCU
Informacje zostały ukryte przez pracodawcę.