Spis treści
Zacznijmy jednak od początku, czyli od bezrobocia w Polsce. Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego bezrobocie w kraju wzrosło w styczniu 2020 roku z 5,2% do 5,5%. Jest to prawdopodobnie efekt podwyżek płac minimalnych, o czym ostrzegali analitycy rynku.
Wzrost bezrobocia w kraju nie znalazł odzwierciedlenia w wynikach niektórych regionów. Jednym z nich są Katowice. Stolica województwa śląskiego według analizy GUS odnotowała bezrobocie na poziomie zaledwie 1,1%. Tymczasem wynik całego województwa wyniósł w styczniu 2020 roku zaledwie 3,8%. Przeanalizujmy więc sytuację na katowickim rynku pracy.
Województwo śląskie może się pochwalić bardzo rozwiniętym przemysłem oraz infrastrukturą przyciągającą zagranicznych inwestorów. W efekcie region zawsze był silny gospodarczo i mimo kryzysu w górnictwie rynek pracy zachował silną pozycję.
Od kilku lat Katowice notują dynamiczne spadki bezrobocia. Zgodnie z raportami lokalnego urzędu pracy stopa bezrobocia spadała regularnie, aż osiągnęła bardzo niski poziom.
Wśród zarejestrowanych bezrobotnych największą grupą są osoby w wieku poniżej 30 lat oraz powyżej 50 lat. Stopa bezrobocia w Katowicach i województwie śląskim stoją na bardzo niskim poziomie, ale warto odnotować, że wiele miast na Śląsku nie poradziło sobie dobrze z kryzysem w przemyśle górniczym i do dziś ich rynki pracy nie odżyły, choć także notują drobne spadki bezrobocia.
Katowice zawdzięczają niskie bezrobocie wielu czynnikom, wśród których należy wymienić atrakcyjną lokalizację, zainteresowanie inwestorów czy zmiany w mentalności ludzi. W ostatnich latach zmieniło się nastawienie społeczeństwa. Ludzie zaczęli inwestować w swoją karierę, stawiając życie zawodowe ponad siedzeniem w domu.
Rynek pracy w Katowicach ciągle się rozwija i generuje nowe posady w różnych branżach.
Niezwykle niski poziom bezrobocia stał się problemem dla pracodawców. Regularne spadki doprowadziły do sytuacji, w której zaczęło brakować pracowników. Przy tak niskim bezrobociu większość osób nieczynnych zawodowo to w dużej mierze osoby niechcące się aktywizować zawodowo.
Pracodawcy w tej sytuacji mają problemy ze znalezieniem pracowników. Coraz częściej sięgają po usługi obcokrajowców, ale też w niektórych branżach starają się między sobą walczyć o pracownika. Taka sytuacja prowadzi do tworzenia atrakcyjniejszych ofert pracy.
Poziom bezrobocia w Katowicach spadł do tak niskiego pułapu, że tendencja spadkowa może znacząco wyhamować. Już w zeszłym roku wskaźnik notował wahania pomiędzy 1% i 1,2%, co pokazuje, że osiągnięcie niższego bezrobocia może nie być możliwe.
Na początku roku można było zaobserwować pierwsze skutki wysokiego wzrostu płac minimalnych. Niektórzy pracodawcy częściowo zredukowali zatrudnienie. Problemem może być także brak nowych instrumentów do aktywizacji zarejestrowanych bezrobotnych i osób biernych zawodowo. Niestety niekorzystny wpływ na wskaźnik bezrobocia może mieć także sytuacja epidemii koronawirusa. Obecnie ciężko powiedzieć, jak bardzo negatywne skutki na gospodarkę będzie mieć kryzys, ale z pewnością odciśnie się on na rynku pracy. Mimo wszystkich nieprzychylnych czynników bezrobocie w Katowicach i tak powinno utrzymać się na bardzo niskim poziomie.