Prezentacja kandydata

Plebiscyt Absolwent XXI wieku

Joanna Sieja-Wołonciej

Joanna Sieja-Wołonciej
Kategoria:
Kultura

Zawodowa tancerka, właścicielka powstałego półtora roku temu studia tańca DANCE#LOVEit w Bielsku-Białej. Czynny instruktor tańca na terenie Bielska-Białej, Katowic i Krakowa, miłośniczka salsy oraz ogólnie kultury i tradycji kubańskiej.

Współzałożycielka działającej na terenie południowej Polski żeńskiej eventowej Grupy Tanecznej DIAMONDS www.diamonds-taniec.pl. Formacja działa od kilku lat, dając pokazy na eventach firmowych, imprezach okolicznościowych, przygotowuje show na specjalne okazje i projekty. Na co dzień Asia działa w kręgu salsowych zapaleńców i promotorów kultury kubańskiej. Często bierze udział w ogólnopolskich festiwalach zarówno jako uczestnik, jak i jako instruktor tańca.

Jej szkoła www.danceloveit.pl rozwija się przy współpracy z kilkorgiem zaangażowanych instruktorów, oferuje bogaty wachlarz usług i stylów tanecznych, zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych.

Wprawdzie ukończyła studia filologiczne o specjalizacji Kroatystyka, ale w tej chwili z językiem chorwackim nie ma wiele wspólnego poza... swoim mężem: para poznała się na jednej z imprez organizowanych przez kolegę na studiach. Jednak, jak mówi Asia: życie pisze różne scenariusze, a furtki zawsze można zostawić lekko uchylone

Obecnie jej życie jest mocno związane z branżą eventową. Jest przykładem osoby, która uparcie i długo szukała w sobie i w swoim życiu pasji. Osoby, której najpierw niesprecyzowanym pragnieniem, a potem konkretnym celem było odnalezienie takiej drogi zawodowej, aby każdy dzień pracy miał swój głębszy sens. Jeszcze w czasie studiów i zaraz po obronieniu pracy magisterskiej, z roku na rok zmieniała pomysły na siebie, nie mogąc pogodzić się z poczuciem braku sensu w wykonywanych zadaniach. To była praca, która przynosiła pieniądz... ale i nawracające dręczące poczucie, że w życiu musi chodzić o coś więcej.

O odkrywaniu swojej drogi mówi:

Najchętniej stawiamy sobie za wzór osoby konkretne, zdyscyplinowane, sprecyzowane w swoich dążeniach. To brzmiałoby dumnie i z klasą. Wiesz do czego się nadajesz, wiesz co chcesz robić, po co idziesz na taką i taką uczelnię i do czego Cię to doprowadzi. Ale dla wielu właśnie taka historia o błądzeniu i odnajdywaniu się jest bliższa. Zmiana, zmiana, często wysoki poziom stresu, ale też często budujące poczucie satysfakcji; do każdego nowego zadania, pracy trzeba było się przygotowywać, douczać, czasem skończyć nowy kurs. Dziś wiadomo już, że to jednak była cegiełka do cegiełki w budowaniu obecnej sytuacji zawodowej.

A między tym wszystkim zawsze był taniec. Z roku na rok było go coraz więcej. Teraz z perspektywy czasu Asia spokojnie może przyznać, że najważniejsze jest nie poddawać się i dalej próbować. Czasem dobrze na chwilę odpuścić, by po chwili znów nabrać mobilizacji i siły do dalszego działania... Na szczęście poczucie sensu codziennie wykonywanej pracy jest ogromne i satysfakcjonujące. Czasem mniejsze, czasem większe. Ale trwa od dobrych kilku lat i o to jej właśnie chodziło.