The Swatch Group (Polska) Sp. z o.o. opinie

Juan Dig

Oddałem zegarek Tissot na gwarancję po tym jak doznał prawdopodobnie usterki uszczelnienia i zaczął parować (ok. rok od zakupu, wielokrotnie używany do pływania bez zarzutów). Zegarek nadany przez pobliskiego zegarmistrza, proces trwał około miesiąca, ale było warto zaczekać. Przedłużona gwarancja, wymiana mechanizmu, wymiana pakietu odpowiadającego za szczelność, testy ciśnieniowe i nastawienie zegarka. Kompleksowy serwis w ramach gwarancji od a do z, bardzo polecam. Bałem się odrzucenia zegarka, żeby wymusić zapłacenia mimo gwarancji. Dodam, że zegarek wrócił bez nowych zarysowań, czy uszkodzeń, dodatkowo kontakt z centrum obsługi klienta Tissota przebiegł pomyślnie - szybko dostałem informację co z zegarkiem, bo zegarmistrz się zapomniał z przysłaniem mi powiadomienia.

Dodano: 2 miesiące temu

Bartosz Stępkowski

Polecam. Do serwisu oddałem zegarek, który nowy po wyjęciu z pudełka późnił się około 3,5h na dobę. Pani w serwisie powiedziała że naprawa potrwa około 3 tygodni. Natomiast równo tydzień później zaproszono mnie po odbiór. Zegarek wyregulowano, zrobiono test szczelności, itp. Teraz chodzi idealnie. Oczywiście nie został porysowany, uszkodzony. Ja osobiście polecam ten serwis.

Dodano: 2 miesiące temu

Marcin Antczak

Moje doświadczenia z serwisem grupy Swatch: Breguet (ok. 25 lat) – zegarek przeleżał kilka tygodni w oczekiwaniu na wstępną wycenę serwisu i leżałby znacznie dłużej, gdybym nie zaczął się przypominać. Wtedy okazało się, że serwis Breguet możliwy jest tylko w Niemczech lub w Szwajcarii, a niezależnie od tego, co trzeba by było zrobić, minimalna (i bezzwrotna) opłata za serwis wynosi około 6000 zł + koszty wysyłki kurierem w obie strony w wysokości 1500 zł. Podziękowałem, a serwis (mały, zegarek byłw dobrym stanie) wykonał zegarmistrz z rogu Al. Solidarności i Jana Pawła II (czasownia.pl). Longines automatyczny (8 lat) – serwis przebiegł poprawnie, wymieniono zużyte elementy itp., ale zegarek dostałem z nowym hesalitowym szkłem, które było już porysowane. Tissot kwarcowy (22 lata) – zegarek obiektywnie mało wart, ale o dużej wartości sentymentalnej, więc staram się o niego dbać, mimo że noszę go sporadycznie. Wskazówki co jakiś czas się zacinały i ruszały dopiero po przestawieniu koronką. Po kilku tygodniach oczekiwania otrzymałem informację, że zegarek jest na tyle stary, iż nie ma już do niego części zamiennych i serwis nie jest możliwy. Zaproponowano mi zniżkę na zakup nowego Tissota. Zegarmistrz z czasownia.pl po otwarciu zegarka zauważył, że przy poprzedniej wymianie baterii założono niewłaściwy typ (myślałem, że to prosta sprawa, więc wymieniałem ją u przypadkowego zegarmistrza). Bateria była zbyt gruba i naciskała na tarczę oraz wskazówki, przez co te się blokowały. Po wymianie na właściwą zegarek działa poprawnie.

Dodano: 3 miesiące temu