Kaczmarski Inkasso sp. j. opinie

Ancon J.A.

Jestem wieloletnim klientem K. I. Sp. J. Generalnie współpraca układa nam się dobrze, może też i dlatego że, od dawien dawna ogranicza się do wystawienia przez K.I. miesięcznej faktury a z mojej strony jej opłaty. W sumie można powiedzieć, że usługę tę utrzymuję prewencyjnie, tak na wszelki wypadek. Po latach spokoju jednak zdarzył mi się taki przypadek, firma obca z długiem ok 6000 zł. Oczywiście złożyłem zlecenie o windykację i procedura została uruchomiona. Nauczony doświadczeniem zadziałałem dość szybko bo po około 40 dniach zwłoki i kilku niedotrzymanych "obiecankach" dłużnika. Nie był to jednak bankrut, nadal działał i posiadał stosunkowo niewielkie zadłużenie łączne w KRD kilkunastu tysięcy zł. Niemal natychmiast po zgłoszeniu kwoty i dłużnika do windykacji otrzymuję od naszego opiekuna w Kaczmarski Inkasso propozycję odkupienia od nas długu. Taka forma alternatywy przed podpisaniem umowy. O ile przewidywana kwota moich kosztów poniesionych przy uruchomieniu i sukcesie windykacji została określona na 16% kwoty zadłużenia, czyli około 1000 zł, to już "gorąca" propozycja odkupienia ode mnie tej zgłoszonej formalnie faktury dawała mi "symboliczny" zwrot 1500 zł za całą fakturę. Zaś po stronie dobrodusznego Kaczmarski Incasso potencjalny zarobek wyniósłby 4500 zł .... Przyznaję, że zaskoczyła mnie postawa firmy i wręcz zaszokowała "niemoralna" metoda zarabiania kasy na Klientach, którym oferuje się profesjonalną pomoc w odzyskaniu długów, jednocześnie wykorzystując ich sytuację i pozyskaną od nich informację do .... tutaj proszę wstawcie sobie Państwo własne określenie na taki sposób "zarobku". Nie przyjąłem tej propozycji , podpisałem umowę windykacji i rzeczywiście w przeciągu kilku dni dłużnik spłacił to zadłużenie i pieniądze są na moim koncie. To ten fakt zadecydował, że w mojej ocenie Kaczmarski Incasso postawiłem im aż 3 gwiazdki. Finalnie otrzymałem noty i faktury, do zapłacenia. Ponieważ na ich podstawie nie potrafię ocenić w jaki sposób określono należne kwoty i chcę wiedzieć jak dokonano ich wyliczenia więc pytam o to mojego "opiekuna". Niestety problem okazuje się nie do przejścia. Po nic nie wyjaśniających rozmowach telefonicznych i unikach konkretów przez K.I. Sp. J. wysyłam pisemnie formułowane prośby o wyjaśnienia. Niestety na nic to się nie zdaje i odpowiedź jaką otrzymuję zamyka się w stwierdzeniu "Dokumenty są wystawione poprawnie". Serdecznie dość już mam tej współpracy...

Dodano: tydzień temu