Jeżeli chodzi o wpływy do budżetu, to mają one być wyższe o ok. 3,5 mld złotych. Eksperci zaznaczają przy tym, że właściciele sklepów wielkopowierzchniowych mogą przerzucić opłatę na swoich dostawców lub klientów. Rozważając plusy i minusy wprowadzenia tego podatku, warto pamiętać również o rynku e-commerce.
Rynek e-commerce w Polsce
Specjaliści z Sociomantic Labs w opracowaniu „Barometr e-commerce 2016” oszacowali, że w 2016 r. wartość rynku e-commerce wyniesie ok. 35,8 mld zł. To więcej niż w roku poprzednim. Tendencja wzrostowa ma szansę się nie tylko utrzymać – wartość rynku e-commerce może być jeszcze wyższa, bo wprowadzenie podatku od sklepów wielkopowierzchniowych może skłonić jeszcze większą grupę konsumentów do e-zakupów.
Statystyczny konsument z Polski wydaje w sklepach internetowych mniej niż konsumenci z Europy Zachodniej. Ci nie tylko więcej wydają, lecz także częściej kupują. Sytuacja może się jednak wkrótce zmienić. Podatek od sklepów wielkopowierzchniowych najprawdopodobniej odbije się na cenach produktów – właściciele sklepów będą przerzucać podatek na klienta, podnosząc ceny. To może spowodować, że rynek e-commerce umocni się, gdyż coraz większa grupa konsumentów będzie zwracać uwagę na ceny, wybierając przy tym tańsze sklepy internetowe.
Czy w sieci rzeczywiście będzie taniej?
Właściciele sklepów stacjonarnych coraz częściej – obok tradycyjnego kanału sprzedaży – decydują się oferować produkty również przez internet. Nie jest to działanie przypadkowe – dzięki temu jest możliwe zdobycie klientów preferujących robienie zakupów w e-sklepach. Ponieważ prowadząc sklep internetowy odpada wiele opłat (np. za wynajem powierzchni handlowej), nie powinno specjalnie dziwić, że ceny produktów są niższe niż w sklepach stacjonarnych. To idealne rozwiązanie dla oszczędnych klientów i tych, którzy nie chcą tracić czas.
Współcześnie działające e-sklepy oferują całą paletę towarów. Obok mebli, wyposażenia mebli i chemii, w sieci od niedawna można zakupić również żywność. Otwarcie pierwszych e-sklepów spożywczych sprawiło, że chętnych na takie zakupy nie zabrakło. Ponieważ sklepy wielkopowierzchniowe walczą ze sobą o każdego klienta, obniżanie cen jest jedną z wdrażanych i skuteczniejszych strategii.
Wygrają najtańsi?
Walka o klientów odbywa się na wielu płaszczyznach. Sklepy wielkopowierzchniowe nie zawsze wygrywają, bo cena – choć ma ogromne znaczenie – nie zawsze jest jedynym czynnikiem, na który uwagę zwracają klienci. Dla nich istotna jest np. szybkość dostarczenia zamówionych produktów. Jeżeli jednak chodzi o wspomniany podatek, to należy pamiętać, że do tej pory nie było mowy o opodatkowaniu sprzedaży w sieci. Faktycznie zatem robienie zakupów w sklepach oferujących bezpłatną dostawę może spowodować, że w domowym budżecie zostanie całkiem spora suma pieniędzy.